Cudze poronienie też boli
Wiecie jak to jest, jak w pracy są kobiety w wieku produkcyjnym, a najbardziej te młode, zaraz po ślubie. Jak są młode kobiety to i zwykle zdarzają się ciąże. Czasem jeszcze atrament na przysiędze jeszcze dobrze nie przysechł, a one już maja dwie kreski na teście.
Kiedyś była lepsza muzyka
- Włączy pani Weekend! - poprosili koledzy Artiego jak usłyszeli „Gangnam style”, przy którym lubi skakać Nati. - Nie mam. - A Marylę? - Mam tylko „Małgośkę” i „Kolorowe jarmarki”. - A co to takiego? Nie ma pani tej najnowszej? - Nie. - To czego pani słucha?
Nie chcę kojarzyć się z bólem
Perry jest lekarze. Jest też ojcem. Dokładnie wie, co ma zrobić jak dziecko ząbkuje, ma kolkę, gorączkuje. Nie panikuje. No może czasami. Przykładowo kiedy jego córeczka ma dostać zastrzyk.
Jak załapać się na 500+?
Miałam kiedyś trzylatka i mieszkałam w mieście. Byłam pracownikiem. Dziecko właśnie żegnało się ze żłobkiem, a ja zapisywałam na listę przedszkolną. Jak większość mam tego rocznika. Ale kilka tygodni później, w dniu wywieszenia listy przyjętych dzieci już stanowiłam mniejszość. Tą mniejszość, której dziecko nie dostało się do przedszkola.
Cesarskie cięcie to nie poród
W moim otoczeniu nie mam nikogo, kto by nie urodził siłami natury. Czasem trzeba było dawać oksytocynę, używać kleszczy, znam osoby korzystające ze znieczulenia, ale nie znam tych, które poddało się operacji. Tak, operacji. Bo cesarskie cięcie to nie poród. To operacja.