-
Tak noszą się teraz matki: „Skafander i melonik” w torebce!
Matce wypad wiele, ale nie wszystko. Czy "Skafander i melonik", wspaniałą antologię fantastyki, wypada czytać zawsze i wszędzie? A może lepiej się zakrywać podczas lektury tak jak podczas publicznego karmienia piersią? Czy zdjęcie z książką wrzucone do sieci jest gorsze niż zdjęcie z porodu? Sprawdźcie, żeby nie było!
-
Pierwszy dzień w szkole: jak się do niego przygotować?
Mój pierwszy raz w szkole był spokojny, bo wiedziałam, jak szkoła wygląda i znałam nauczycieli. Jednak czy ja jako mama jestem przygotowana na ten dzień? Co mogę zrobić, by dziecko nie widziało moich łez tęsknoty? A może powinno je widzieć?
-
50 umiejętności społecznych, których warto nauczyć dziecko
Nie tylko liczenia czy literek uczy przedszkole, ale także umiejętności społeczne. Oto lista 50-ciu wartych nauki. Opiekujesz się dzieckiem w domu? Nic straconego, możesz sprawdzić, czy Twoje dziecko je umie albo samemu je nauczyć! Jednak wiele z nich właśnie w grupie o wiele łatwiej przyswoić.
-
Zeszyt z kupą na okładce, czyli czy uczeń się wyróżnia czy błaznuje
Motyw emotki kupy robi ostatnio furorę. Są poduszki w tym kształcie, breloczki i zeszyty. Czy kupić go do szkoły? Mając go uczeń się wyróżnia czy błaznuje?
-
Ciekawe komiksy dla dzieci od Wydawnictwa Centrala
Nie wychowałam się na „Kajko i Kokoszu”, nie czytałam „Tytusa, Romka i A-Tomka” jako dziecko. I bardzo, ale to bardzo tego żałuję. Przygodę z samodzielnie czytaną książką zaczęłam od Dzieci z Bullerbyn, których do dziś mocno nie lubię. Nie za fabułę, nie za postaci – za obszerność. To przez to na dobre sięgnęłam po książkę po długiej przerwie, kiedy potrafiłam już składniej czytać. Jako dziecko wolałabym zacząć czytanie od czegoś krótkiego i ciekawego. Na przykład od ciekawego komiksu Wydawnictwa Centrala.














