Nasze spotkanie z Natką rozpoczął tom bożonarodzeniowy, jednak bardzo szybko doszły do niego kolejne. Cóż, Natka pokochała niesforną Natkę. Ale co się dziwić: to imię chyba musi oznaczać pomysłowe dziecko, które wszystko przyjmuje z radością i ciekawością. Natka to Natka!
Dlaczego seria o Natce podoba się Natce?
Natka jest tak naprawdę wcieleniem kilkulatka, który jest niesforny, szczery do bólu, ma duże poczucie niesprawiedliwości, lekko pokręcone poczucie dobra i zła oraz spore pokłady niecierpliwości. Ale wszystko z najlepszymi intencjami i największym sercem. Czyli też cała moja Natka.
Dużym plusem serii są ilustracje Julii Christians. Dzieci uwielbiają takie przerwy na oddech, więc będą zadowolone. To książeczka dla każdego powyżej czwartego-piątego roku życia, który lubi się śmiać i chce osiągnąć jeszcze więcej świątecznego klimatu.
Zobacz inne książki dla dzieci w księgarni Taniaksiazka.pl
Natka i zbuntowany królik
To niesprawiedliwe. Natka naprawdę, naprawdę chce zwierzaka. Dziewczyna w szkole ma mnóstwo zwierzaków, w tym kurczaki, psy, koty i chomiki. Ba, starsza siostra Natki dostaje królika. A przecież to Natka najbardziej potrafi zrozumieć potrzeby zwierząt. Jednak okazuje się, że nie do końca rozumie króliki. Z wróżką-zębuszką też miewa problemy. I ze zraszaczami w trakcie upalnych letnich dni. Ach, Natka to musi naprawdę być dzielna, skoro tyle potrafi znieść .
Natka i zaczarowana gąsienica
Tym razem Natka ma bardzo poważne i odpowiedzialne zadanie: ma pilnować klasowej gąsienicy Stefki. Jakoś tak stwierdziła, że to niemożliwe, by gąsienica była zwykłym robalem. To przecież magiczna, niewidzialna gąsienica. Jednak zabawa wymknęła się spod kontroli i gąsienica naprawdę stała się niewidzialna. Poza rozwiązaniem zagadki niewidzialności gąsienicy, Natka poszukiwała skarbów u okulisty oraz zaginionego zadania domowego starszej siostry.
Natka i niesforny elf
To świąteczna odsłona Natki. Książka zawiera trzy zabawne opowiadania, w tym pierwsze jest o tytułowym niesfornym elfie. To on jest winny każdego psikusa, często mającego być jednym z dobrych uczynków. Natka bowiem jest wielką entuzjastką świąt Bożego Narodzenia i chciałaby świąteczny klimat rozpalić w każdym, ale ma na to, powiedzmy, niekonwencjonalne metody.
Drugie opowiadanie dotyczy zwykłego, nudnego dnia w szkole. Trzecia historyjka jest skierowana do dzieci, które mają do czynienia np. z młodszym rodzeństwem. Pokazuje, że tak naprawdę to dorośli powinni się opiekować dziećmi, a nie rówieśnicy choćby Natki.
Całość oficjalnej recenzji tego tomu ukazała się na portalu Szkrabajki.pl
Natka i wyścig z jajkiem
Tym razem przenosimy się do szkoły. Natka ma na wszystko czas, ale to właśnie źle, bo w szkole zbliża się dzień sportu. A Natka nie jest tak szybka jak inne dzieci. Nie lubi być też w parze z niejakim Edwardem Słowikiem. Okazuje się jednak, że czasem jej dokładność i empatia, jaką ma podczas wyścigów, może zapewnić wygraną. Poza dniem sportu Natka będzie brała udział także w przedstawieniu teatralnym, a nawet, to już poza szkołą, na wystawie psów. Tu zadebiutuje jako świetna treserka.
„Natka i wyścig z jajkiem” otrzymana z Taniejksiazki.pl.