Mało kto pomyśli, by udać się do Rumunii na emigrację, bo sporo stereotypów dorobiło się to państwo w oczach Polaków. A wcale nie jest tam gorzej niż u nas. Ba, nawet lepiej, co dobitnie pokazuje choćby Kamila, mieszkająca od kilku lat w Bukareszcie.
Konfabula: Od kiedy mieszkasz w Rumunii?
Kamila: Jestem w Bukareszcie od 3 lat, od dawna chciałam opuścić Polskę, nie jest to miejsce dla mnie. Nie popieram tego jak aktualnie wygląda sytuacja polityczna. To dlatego nie wracam.
Konfabula: Co Cię najbardziej zadziwiło?
Kamila: Ciągle zamknięte okna, nawet w gorące lato w autobusie bez klimatyzacji. Tu panuje przekonanie, że jak się otworzy okno, to można tak zachorować, że się umrze.
Konfabula: Znasz jakieś charakterystyczne potrawy rumuńskie?
Kamila: Tu głównie je się mięso, a ja jestem wegetarianką, więc znam je tylko ze słyszenia. Są to sarmale, rumuńskie gołąbki zawijane w liście kiszonej w całości kapusty i wypełnia boczkiem i ryżem oraz ciorba de burta, flaki zabielane śmietaną.
Konfabula: Jacy są Rumuni w stosunku do Polaków?
Kamila: Polacy są przez Rumunów uwielbiani wręcz. Odnoszą się z wielkim szacunkiem, ale to tez szacunek do każdej nacji i jest on nawet dzieciom przekazywany. Traktują nas bardzo dobrze, są zawsze pomocni. Nawet jeśli nie mówi się po rumuńsku, a oni nie będą potrafili po angielsku, to postarają się pomóc nagestykulować się sporo lub używają Googe translate. Generalnie Rumuni są bardzo pozytywni, więc mieszkanie tutaj jest przyjemnością. No i dla mnie, wegetarianki, to istny raj, bo jest dużo więcej tolerancji dla takich osób jak i wyboru jedzenia w knajpach czy sklepie.
Konfabula: Czy są rzeczy, które chciałabyś zmienić?
Kamila: Brud na ulicach,w blokach. Niestety Bukareszt do najczystszych miast nie należy. No i ceny. Kraj można powiedzieć biedny, a ceny jak w USA. Jedzenie jest drogie, np. chleb ciemny około 6 LEI/zł, mleko to samo . Jednak mieszkania w porównaniu z Warszawą dużo tańsze. Kawalerka np można wynająć za około 230-250 euro, mieszkanie dwupokojowe 280-320 euro. i wzwyż. Uważam, że wszystko można tu znaleźć, w końcu to Europa.
Fot. Giuseppe Romano, CC BY 2.0
Jeśli lubisz podróże palcem po mapie, zapraszam na wyprawę z jedną z Polek mieszkających za granicą. Wpisy już publikowane znajdziecie tu.