W wielu katolickich, mniej lub bardziej, domach w pewnym momencie po porodzie potomka następuje pytanie: to kiedy chrzest? Poza wyznaczeniem takiej daty, by każdy był ukontentowany, a najlepiej by maluch spał całą ceremonię, pojawia się często problem chrzestnych. A bo kuzynka Krysia po rozwodzie, stryjek Cezary w konkubinacie, a Jagoda przed bierzmowaniem. Kto może być chrzestnym? I czy naprawdę warto upierać się na kogoś, kto wg Prawa Kanonicznego być nie może?
Kto to jest ten chrzestny?
Zgodnie z chrześcijańską tradycją przyjmujący chrzest powinien mieć chrzestnego. Jego zadaniem jest przede wszystkim pomoc. W przypadku chrztu osoby dorosłej chrzestny pomaga dojść takiej osobie do wiary, a w przypadku chrztu dziecka: pomaga rodzicom w wychowaniu religijnym nowego członka Kościoła. Właśnie dlatego Kościół Katolicki stawia osobom, które maja być chrzestnymi całkiem konkretne i racjonalne, choć dla niektórych nie do przejścia, wymagania. Dla każdego dziecka należy wybrać jednego chrzestnego lub chrzestną lub dwoje chrzestnych. Słowo „dwoje” zastąpiło łacińskie unus et una – „jeden i jedna”. Oznacza to, że w wypadku kiedy jest dwoje chrzestnych muszą być to mężczyzna i kobieta, nie dwie kobiety lub dwóch mężczyzn. Można w wypadku problemów wybrać tylko jednego chrzestną lub chrzestnego.
Kto może być chrzestnym wg prawa kanonicznego?
Zgodnie z Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 872 chrzestnym może być jedynie osoba, która:
- została wyznaczony przez przyjmującego chrzest lub przez jego rodziców bądź opiekunów
- jest katolikiem i sam już przyjął chrzest, Eucharystię i bierzmowanie,
- ukończył szesnaście lat;
- prowadzi życie zgodne z wiarą
- jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej
- nie jest ojcem ani matką osoby przyjmującej chrzest
Takie są zasady. W takiej wierze właśnie ma być ochrzczone dziecko. Dlatego nie jest dobrze, by upierać się nad wyborem na chrzestnego osoby niepraktykującej, żyjącej w konkubinacie lub po ślubie cywilnym albo negującej katolicyzm. Oczywiście jeśli sakrament nie ma być na pokaz, bo tak wszyscy robią lub bo babci będzie przykro. Chrzestnym ma być to osoba wierząca, praktykująca, najlepiej uczestnicząca czynnie w życiu wspólnoty parafialnej. Osoba po rozwodzie (jeśli miał miejsce także ślub kościelny) może być chrzestnym tylko w przypadku, kiedy nie jest w ponownym związku, gdyż wg Kościoła Katolickiego nadal jest ona w związku z poślubioną połówką.
Zadania chrzestnego
Zadaniem chrzestnego podczas samej ceremonii jest zapalenie świecy od paschału, a chrzestnej nałożenie szatki na dziecko. Jednak to nie koniec, bo bycie chrzestnym to nie tylko odbębnienie obrzędu oraz prezent raz na jakiś czas. W przypadku, kiedy rodzice naturalni są słabo praktykującymi czy nawet obojętnymi, to właśnie chrzestni są podwalinami ewentualnej przyszłej wiary ochrzczonego. Sami na to się zgadzają, przyrzekając pomagać rodzicom w ich obowiązku podczas obrzędu chrztu świętego. Poza tym chrzestny powinien uczestniczyć w życiu dziecka. Dlatego tak ważne jest, by była to bliska rodzinie osoba , jeśli to możliwe, sama mieszkała w miarę blisko, by zadbać o kontakty z chrześniakiem. Rozpieszczanie prezentami to tylko miły dodatek, ale nie obowiązek chrzestnego. To nie stan konta, a właśnie religijność powinno być kluczem do wyboru osoby na chrzestnego czy chrzestną. Właśnie dla potwierdzenia religijności kandydata jest potrzebne zaświadczenie z parafii zamieszkania, że jest on osobą wierzącą i praktykującą. Zaświadczenie takie zazwyczaj od ręki wydaje proboszcz parafii.
Jeśli nie chrzestny to może świadek chrztu?
Wśród wymogów kanonicznych do bycia rodzicem chrzestnym kan. 874 wymienia wymóg bycia katolikiem. To oznacza, że ochrzczony niekatolik może być nie chrzestnym, a świadkiem chrztu i wyłącznie wtedy, kiedy drugim chrzestnym jest osoba wyznania katolickiego. Wyjątek stanowi jedynie osoby wschodniego Kościoła prawosławnego, które dopuszczane są do roli chrzestnego.
Czy świadkiem chrztu może być osoba, która jest katolikiem, ale żyje w konkubinacie?
Według prawa kanonicznego osoby w wolnych związkach czy też nawet osoby posiadające jedynie ślub cywilny żyją w grzechu i jak długo ten stan trwa, nie mogą otrzymać rozgrzeszenia podczas spowiedzi ani przystępować do Komunii św. Podczas samego obrzędu chrztu kapłan pyta, czy chrzestni/świadkowie chrztu wyrzekają się grzechu. Jak widać, ten warunek nie byłby spełniony w przypadku ww osób. Ta osoba może poświadczać, że chrzest się odbył, ale nie może pełnić funkcji ani chrzestnego ani świadka chrztu.
Czy ksiądz może odmówić chrztu?
Wszystko zależy od ustaleń Kurii Biskupiej. W niektórych diecezjach biskupi ujednolicili prawo i jest np. nakaz chrztu wszystkich dzieci, bez względu na stan cywilny jego rodziców. Owszem, ksiądz może żądać oświadczenia na piśmie, że rodzice zobowiązują się do wychowywania dziecka w wierze katolickiej, ale nie mogą żądać oświadczenia zobowiązującego do zawarcia małżeństwa jeśli nie ma ku temu przeszkód (np. rozwodu jednego z rodziców). Ale też jeżeli nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taki ślub się odbył, to ksiądz może namówić rodziców dziecka do zawarcia sakramentu. I to chyba nikogo wierzącego nie dziwi.