Kulinaria,  Poradniki

Jak zjeść pączki bez oblizywania palców?

Niedługo tłusty czwartek, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by nie zacząć ćwiczyć jak trudniejszej tego dnia czynności. Wcale nie chodzi o rywalizację kto w biurze zje najwięcej pączków, ale raczej o to, by zjeść pączki bez oblizywania się. Podobno nie da się! Ale trening czyni mistrza, choć nieco zwiększa masę, i mogę pochwalić się niezawodnymi sposobami na czyste palce w Tłusty Czwartek.

Liczy się rozmiar

Ogólnie tak duże jak pączek z lukrem kawałki ciasta nie potrafią swobodnie wejść do mojego otworu gębowego. Nie potrafię rozdziawiać paszczy jak wąż, więc muszę ugryźć delikwenta. Jeśli pączek jest do tego posypany cukrem-pudrem, polany czekolada lub choćby lukrem, to nie dość, że jestem cała oblepiona na dłoniach w tej słodkości, to jeszcze mam umorusany nos i zwykle z kącika ust ścieka mi marmolada różana. Dlatego po licznych testach organoleptycznych i pomiarach przy pomocy suwmiarki doszłam do optymalnego wymiaru pączka, który pozwoli zjeść go bez konieczności zlizywania lukru z brody. Otóż pączki będące kulą o 4,15 cm średnicy są najlepsze. Zanim udacie się więc do ulubionej cukierni, zahaczcie o sklep z narzędziami budowlanymi.

Orientalny pomysł

Pomysłodawcami tego sposobu i namiętnymi testerami są moje córki, zakochane w orientalnych motywach. Po dorwaniu pałeczek do ryżu zaczęły one testować ich możliwości także na pączkach. Mniej wprawione osoby mogą nadziać pączka niczym japońskie dango i ogryzać dookoła. Najlepiej jednak pałeczkami je się te najmniejsze pączki.

Pączek z dziurką

Donuty, najchętniej jedzone pożywienie amerykańskich policjantów i całkiem ciekawy pomysł na dietę bezmarmoladową („Pączka? Nie, ja się odchudzam! Poproszę dwa donuty!”), zawojowały także Tłusty Czwartek. Są o tyle wdzięczne, że nie brudzą zanadto, a nawet odchudzają. Ale tylko jeśli zawiesisz jednego na sznurku i będziesz próbowała zjeść go bez użycia rąk.

Faworki por favor

Tłusty Czwartek to nie tylko dzień pączków, więc bez kozery można schrupać chrusty i faworki, które aż tak nie brudzą wszystkiego dookoła. Najbardziej jednak sprawdzonym sposobem na problem umorusania się pączkowym lukrem czy nadzieniem jest… niejedzenie go wcale. Jednak co to za Tłusty Czwartek bez pączka?!

Fot. Jessica Rossi, CC BY-SA 2.0

Ps. Ile macie zamiar zjeść pączków tego dnia?