Oducz się mówić „ale” na rzecz „i”
Wydawać by się mogło, że jeden spójnik nie może zmienić za bardzo rozumienia tekstu. Jak już wiemy „lub” oraz „i” mogą narobić ogólnopolską aferę, ale na typowo domowym poziomie też może być podobnie. A wszystko przez to, że ludzkość raczej ma tendencję do myślenia w kategoriach czarnego i białego, albo albo. To dlatego rozmawiając, zwłaszcza z dziećmi, łatwo wpaść w pułapkę „ale”. Zaraz wytłumaczę.
Czarno-białe
Jesteśmy tak przyzwyczajeni do postrzegania rzeczy jako jednej lub drugiej i nigdy jako obu naraz, że nieświadomie wybieramy stronę. Jednak nie musi tak być. Tak naprawdę wystarczy zamiast powiedzieć „ale”, zamienić to na „i” lub „i to też jest prawda”. Niby proste, ale… ale i trudne, prawda?
Szara strefa
Początkowo może być trudno zrozumieć takie zdanie. I nie bez powodu. Jak możemy naprawić coś dobrego, na przykład mając zepsute elementy, i na odwrót? To sprawia, że czarno-białe jest rzeczywiście dość szare. A szarość jest nowa, w sumie ma różne odcienie, można się tego bać. Oznacza to, że musimy sięgnąć głębiej, aby dowiedzieć się, jak się czujemy i jakie są nasze rzeczywiste motywacje. Szara strefa eliminuje łatwość prostego wyboru strony.
„Ale…”
Wszystko, co było przed „ale”, zawsze przepada na zawsze w zapomnienie. Nie wierzycie?
Kocham cię, ale nie mogę zostać.
Widzisz, jak to działa? Wszystko przed „ale” staje się niepotrzebne, jest jak woda i nie bez powodu. „Ale” kończy dialog. Mówi się, że „pierwsza prawda nie jest tak ważna jak druga prawda”. Przekształcenie go w:
Kocham cię i nie mogę zostać.
otwiera drzwi do eksploracji i ceni pierwszą prawdę tak samo jak drugą. Różnica w odczuwaniu wypowiedzi po usunięciu „ale” jest dla mnie namacalna. Czy dla Ciebie też?
Układ binarny albo-albo jest kłamstwem. Wszak radość może obejmować smutek, a ból może obejmować piękno. Całkiem ciekawie pokazała to już animacja „W głowie się nie mieści”, kiedy jedno ze wspomnień jest i smutne i wesołe zarazem, a dotyczy ponownego zjednoczenia się rodziny. Jest to uczucie będą ce fundamentem dla bohaterki i nie przeszkadza tu, ze jest ono tak dwojakie.
Uważaj!
Oczywiście znajdą się osoby, które będą manipulowały używając „i” . Na przykład: „Zraniłem Cię i to z powodu miłości do Ciebie”. Zawsze słuchaj, kto dokładnie bierze odpowiedzialność za szarą strefę, w której się znajdziesz przez wysłuchanie takiego zdania.
Fot. Donnie Ray Jones, CC BY 2.0