Książkowe serie dla nastolatka: Percy Jackson i bogowie olimpijscy
Kiedy zapytałam polonistkę mojego syna, co polecałaby do czytania dla nastolatka lubiącego historię, mity i wymachiwanie szabelką, bez mrugnięcia okiem odrzekła „Tylko Percy Jackson!”. Nic więc dziwnego, że na naszej już i tak mocno wyginającej się od ciężaru, półce z książkami znalazł się boks z pięcioma tomami przygód tego młodzieńca. Teraz ja postaram się Was zachęcić do takiego samego zakupu!
O czym jest seria „Percy Jackson i bogowie olimpijscy” Ricka Riordana?
Pomysł na fabułę jest dość pospolity: oto mamy młodego chłopca, 12-latka borykającego się z problemami z koncentracją i dysleksją, który pewnego dnia odkrywa, że nie do końca jest człowiekiem. Nie dostaje jednak sowy z listem i nie udaje się do Hogwartu. Zwyczajnie ujawnia się w nim moc w najbardziej dziwnym wydarzeniu: wycieczce szkolnej do muzeum, podczas której nauczycielka zamienia się w harpię. To dopiero początek, bowiem Percy w ten sposób dowiaduje się, że nie jest tylko człowiekiem i, co ciekawsze, także niektórzy w jego otoczeniu nimi nie są. Czas dowiedzieć się czegoś więcej (np. na obozie tematycznym) i przy okazji stoczyć walkę na śmierć i życie.
Krótka bezspoilerowa recenzja kolejnych tomów serii
Złodzieje pioruna, tom 1
Kiedy Percy pierwszy raz używa zupełnie przypadkiem swojego daru i spopiela potwora. Nie jest to za częste wśród ludzi. Okazuje się, ze Percy jest spokrewniony z bogami olimpijskimi. Żeby nauczyć się korzystać z boskich mocy musi on jednak uczestniczyć w Obozie Herosów. To właśnie podczas niego zmierzy się ze swoim przeznaczeniem. I podejrzeniem samego Zeusa, że on, 12-letni chłopiec, wykradł zeusowe pioruny dla Posejdona. Jeśli piorun nie zostanie zwrócony, koniec Ziemi jest bliższy niż myślimy.
Morze potworów, tom 2
To ostatni dzień szkoły Percy’ego. Po raz pierwszy w życiu prawie przez cały rok nie został wydalony. Do tego nazajutrz rozpoczyna się Obóz Herosów. Jednak wszystko zmienia się. Coś dzieje się w obozie, co może być niebezpieczne dla chłopca, dlatego jego wyjazd stoi pod znakiem zapytania. Okazuje się, że drzewo wzmacniające bezpieczeństwo w obozie zostało mocno osłabione, zapewne za sprawą nieznanej trucizny. Jedynym wyjściem jest znalezienie antidotum i odnowienie ochrony Obozu Herosów. Ta historia jest nieco mniej fascynująca niż pierwsza książka, tylko dlatego, że jesteśmy już zanurzeni w świecie, w którym istnieją bogowie. Teraz jest mniej do nauczenia się, więc pod pewnymi względami wydaje się to nieco mniej tajemnicze i bardziej znajome.
Klątwa Tytana, tom 3
Jeśli myślisz, że Percy już trochę odpocznie od potworów, to mam złe wiadomości: będzie musiał jeszcze z nimi trochę powalczyć. Szczególnie, że Annabeth i Artemida, grecka bogini łowów, gdzieś zniknęły, a siły zła gromadzą się nad Obozem. Starzy Tytani zaczynają się budzić. Jak głosi przepowiednia „pięciu bohaterów musi wyruszyć na wyprawę, aby uratować swoich przyjaciół”. Ale czy Percy jest jednym z nich?
Bitwa w labiryncie, tom 4
Nasi mali bohaterowie dorastają i po raz pierwszy potwory nie są jedyną rzeczą, która jest problemem. Przykładowo muszą się oni zmierzyć z pierwszym uczuciem romantycznym! Nie powinno być to ważniejsze od kluczenia w labiryncie, a jednak… Annabeth i Percy muszą znaleźć Dedala, zanim zrobi to Luke, arcywróg. Spotykają coraz więcej potworów, o których nigdy nie słyszeli, a także z pewnością nigdy nie chcieli słyszeć.
Ostatni Olimpijczyk, tom 5
Jeśli w labiryncie było źle, to teraz jest tragicznie. Wręcz apokalipsa. Ale co tam trąby ogłaszające zagładę – lepiej porozmawiajmy o uczuciach! To chyba będzie dla naszego już 16-latka trudniejsze niż ostateczna bitwa. A sam Riordan naprawdę tu włożył mnóstwo serca, dodając różnorodne potwory i bronie. Dzięki temu cała walka, choć powtarzalna, nie nudzi. Powiem też, że zakończenie satysfakcjonuje elementami tragedii połączonymi ze zwycięstwem. Ale nic więcej nie dodam.
Dobra, ale nie lubię mitologii…
Dla mnie mitologia to takie fajniejsze bajeczki dla dużych dzieci. Pełne niesamowitych mocy, knowania, spisków, karkołomnych pomysłów, krwi, morderstw i kar cielesnych. Może nie są to historie na dobranoc, ale nie można powiedzieć, że są nudne. A, co ważniejsze, odnośniki do nich i ogólnie starożytności, odnajdujemy do dziś w wielu dziedzinach. Z takiego założenia wyszedł też Rick Riodran, uznając, że dzięki temu mitologia grecka nigdy nie umarła. A skoro ona żyje, żyją i bogowie Olimpu. Autor tak skonstruował powieści, że poza przystępną mitologicznie bazą, młody czytelnik znajdzie w nich wartką akcję, przygodę i humor. Te dwa ostatnie spodobają się każdemu, nawet jeśli mitologię nie bardzo kocha.
Komu najbardziej spodoba się seria?
Polecam każdemu fanowi fantastyki. Zwłaszcza tym zakochanym w literaturze pokroju Harrego Pottera. Tak jak w dziele Rowling mamy tu dość podobnych bohaterów. Jest rozgarnięta dziewczyna (Annabeth/Hermiona), zabawny gość (Grover/Ron) i nieco niespokojna, ale bardzo odważna postać (Harry/Percy). Główny antagonista (Kronos/Voldemort) stara się powrócić do swojej dawnej mocy. Choć wszystko na to wskazuje, większość ludzi całkowicie temu faktowi wydaje się zaprzeczać. Bohaterowie trenują w szkole, która dzieli uczniów według ich charakteru. Dyrektorzy placówek znają przepowiednię związaną z bohaterami książek, ale ukrywają prawdę przed nimi. Harry/Percy może rozmawiać z określonym zwierzęciem dzięki swoim specjalnym darom: pierwszy z wężami, drugi z końmi. A to nie koniec podobieństw, bo mamy potężną magię, bitwy na śmierć i życie oraz tajemnice nie z tego świata, by poznać siebie. Pokazanie, że wszystko, co ludzie określają jako „dziwne” lub negatywne, jest w rzeczywistości spowodowane tajemniczą niesamowitością. Całkiem dobra wiadomość, jeśli o mnie chodzi.
Boks z wszystkimi częściami możecie kupić na Inverso.