Książki dla rodziców,  Patronat medialny

Strażnik miecza, pierwszy tom cyklu spoza uniwersum Nocnych łowców Cassandy Clare – Patronat

Każdy dojrzewa, także czytelnicy. Ci, którzy rozpoczynali swoją nastoletnią przygodę z nastolatkami-bohaterami książek Cassandry Clare też już dorośli i właśnie dla takiego dojrzalszego czytelnika, jak wspomina w wywiadach sama autorka, jest skierowana nowa seria, której pierwszym tomem jest „Strażnik miecza”.

Nieco o uniwersum „Strażnika miecza”

Autorka przenosi nas do nadmorskiego państwa-miasta Castellane, które żyje głównie z handlu. Państewko to powstało po wielkiej wojnie króla-czarnoksiężnika Sulemana z przepiękną, pełną mocy, ale łatwowierną Adassą, władającą Aramem. Wojna ta zakończyła czasy władania magfią i jest zwana Kataklizmem. Przegrany i wygnany ze swojego kraju lud Adassy tworzy obecnie jeden z kwartałów Castellane, Salut. Miejsce to jest w sumie gettem, gdyż mieszkańcy wzgórza, zwani malbushim, nie przepadają za czczącymi boginię Adassę Ahkarów mieszkających w Salut. Samo miasto podzielone jest na wiele stref wpływów Rodów Karty, z których każdy posiada jakiś przywilej handlowy. Miasto, jak każde, ma swoje zakazane dzielnice (np. Króliczarnię i Labirynt), będące we władaniu światka przestępczego czy dzielnicę uciech, zwaną tu Dzielnicą Świątynną.

Kin jest Strażnik miecza?

Bardziej podoba mi się angielska nazwa tego stanowiska: sword catcher, „łapiący miecz”. A dokładniej – będący żywą tarczą. W królewskim rodzie Aurelianów taką osobą był jakiś chłopiec, zwykle sierota, którego od dziesiątego roku życia trenowano w sztukach walki i obyczajach dworskich. Dziecko miało wszystko, poza prywatnością. Mieszkało w pokojach księcia, było jego powiernikiem, przyjacielem, a czasem dosłownie nim samym. Dzięki magicznemu talizmanowi był widziany przez innych jako postać księcia. Zastępował go w chwilach, gdy sobowtór był potrzebny np. gdy zaistniała sytuacja niebezpieczna dla jego życia lub… gdy młody książę był niedysponowany po całonocnej balandze. Mottem strażnika miecza jest:

„Jestem tarczą księcia. Jestem jego niezniszczalną zbroją. Krwawię, żeby on nie krwawił. Cierpię, żeby on nie musiał cierpieć. Umrę, żeby on mógł żyć wiecznie”.

Obecnie strażnikiem miecza jest Kel.

Bohaterowie – mocna strona książki

Bohaterów w książce jest naprawdę wielu. Początkowo aż boli głowa od ich natłoku, tym bardziej, że często rozmawiają w obcych, czasem wymyślonych językach. Ale mimo to można z czasem łatwo połapać się kto jest kim, gdyż nawet ci drugo- i trzecioplanowi są bardzo charakterystyczni. Mamy tu ród królewski Aurelianów: księcia Conora, królową Lilibet i króla Marcusa, ich doradców i przedstawicieli Rodów Karty. Są przyjaciele Conora, w tym Kellian i Antonetta, czy mieszkańcy Salut (uzdrowicielka Lin, wnuczka doradcy Mayesha, przyjaciółka krawcowej Mariam). Nie brakuje tu ludzi Króla Szmaciarza czy Prospera Becka, dwóch królów półświatka. Wreszcie są delegaci z Sarthy i Malgasi.

Dorosłość to polityka

Intryga związana z polityką, jest tu dobrze rozwiązana, ale przy tym wydaje się dość łatwa do rozwikłania i przewidywalna. Ot, książę musi się politycznie ożenić. Każdy z Rodów Karty ma swoje kandydatki, każdy ma jakieś sprawy do załatwienia przy ich pomocy. Do tego wszystko, także monarchowie, żyją na kredyt. W czasach pokoju wszystko jest ze sobą powiązane i w równowadze, ale wystarczy jeden element nieco dociążyć, by ta piramida powiązań runęła. Takim elementem może być nowy gracz w półświatku. Ktoś przecież go finansuje! Władza nigdy nie bierze się znikąd. Samo Wzgórze też nie jest wolne od niesnasek. Często wybuchają spory pomiędzy rodami właśnie o te przywileje jak np. czy handel atramentem podlega rodowi z przywilejem barwników czy papieru. W jednym jednak wszyscy są zgodni – nie należy ufać mieszkańcom Salut, którzy nie uważają króla za swojego zwierzchnika, mają inne wyznanie, przekonania i są spoza miasta, obcy, do tego bez chęci do większej asymilacji.

Dorosłość to seks

Gdyby nie wątek erotyczny pewnie ta książka byłaby nadal przeznaczona dla rumieniących się na pierwszy pocałunek nastolatków, bo sam styl pisania jest dość prosty i zrozumiały. Ale tu już w pierwszych rozdziałach mamy dość plastyczną scenę uciech w jednym z domów Dzielnicy Świątynnej. Cóż, bohaterowie są młodzi i jurni, do tego pełni władzy i bogactwa, więc zabawić się mogą na wiele sposobów. I z tego wielokrotnie korzystają. A my, czytelnicy, dostajemy ich gorące opisy.

Gdzieś to już widziałam…

Dokładniej w blurbie innej powieści, która jeszcze przede mną. A jest nią „Mroczniejszy odcień magii” wspaniałej V.E. Schwab. Tu też mamy bystrego Kella, też jest buntownicza Lili, jest świat pozbawiony magii i ten drugi, z jej okruchami. Wreszcie to czasy jakby podobne w obydwu książkach, magiczny kamień gra w nich ważną rolę. Czy to rzeczywiście mniejsza lub większa inspiracja? Dam Wam znać kiedy będe po lekturze obydwu.

Czy polecam?

Lubię wykreowane fantastyczne światy z magią, wierzeniami i dobrze wykreowana polityką. „Strażnik miecza” bywał miejscami przydługi, jednak wszystkie sznurki fabuły ciągnie dość skutecznie i nie znalazłam żadnego bohatera, który były zapchajdziurą. To dopiero pierwszy tom dłuższej serii i przechodzimy ledwo przez próg nowego uniwersum, za to z dobrymi widokami na przyszłość akcji. Choć jestem ciekawa, czy jakiegoś z głównych bohaterów nam autorka ukatrupi w kolejnych tomach. Jakoś tak… chciałabym!

KONKURS

Do wygrania wspaniała książka Wydawnictwa Zysk i S-ka „Strażnik miecza” Cassandry Clare, której recenzję właśnie przeczytaliście.

Co trzeba zrobić?

Napiszcie pod postem konkursowym na fanpage (link: https://www.facebook.com/konfabula/) dlaczego waszym zdaniem autorka ochrzciła dzielnicę uciech Dzielnica Świątynną. Autora najciekawszego pomysłu czeka niespodzianka. Konkurs trwa do 14 stycznia 2024 włącznie.

Konkurs t̲y̲l̲k̲o̲ dla fanów tego fanpage. 👍👍👍
Warto oznaczyć znajomych w komentarzu. 👫👫👫

Regulamin:

  1. Konkurs trwa od 04.01.2024 do 14.01.2024 włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  2. Prace zamieszczane pod postem na Facebooku powinny spełniać następujące wymagania:
    – Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Używanie sztucznej inteligencji jest dozwolone.
    – Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
    – Dodatkowe elementy takie jak udostępnienie postu konkursowego, polubienie fanpage, oznaczenie w treści osób trzecich bądź dodawanie grafik z zachowaniem ich praw autorskich jest dozwolone.
  3. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w osobnym poście konkursowym na fanpage bloga Konfabula.pl do dnia 22.01.2024. Zwycięzców wybiera autorka bloga Konfabula.pl. Termin może ulec zmianie.
  4. Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do doby od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie autorka bloga Konfabula.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody. Dane osobowe zwycięzcy (imię, nazwisko, adres korespondencyjny, e-mail i numer telefonu) przetwarzane będą przez autora w celu przeprowadzania konkursu oraz wysyłki nagród. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w mojej Polityce prywatności https://konfabula.pl/polityka-prywatnosci/
  5. Konkurs nie jest w żaden sposób sponsorowany, popierany ani przeprowadzany przez serwis Facebook ani z nim związany. Facebook nie ponosi odpowiedzialności za przeprowadzenie konkursu.
  6. Sponsorem nagrody jest Wydawnictwo Zysk i S-ka.