10 praktycznych umiejętności, jakie warto nauczyć dziecko zanim pójdzie do przedszkola
Trudno uwierzyć, że moje ostatnie dziecko będzie ostatni rok chodziło do przedszkola. Nie jest to ten sam zlękniony 3-latek o lekko diabolicznym uśmiechu jaki wkraczał w mury tej placówki. Ten sam, który wprawiał w zdumienie prędkością tworzenia góry zabawek na środku dywanu i sprzątanie ich pod koniec dnia, jak w domu, czy noszenia księżniczkowych sukienek i opaski jednorożca bez okazji, wprawiając tym w zdziwienie wszystkie panie nauczycielki. Jako trzykrotny przygotowywacz dzieci na spotkanie z przedszkolem mogę ze swojego doświadczenia powiedzieć jedno: jest 10 praktycznych umiejętności, jakie warto nauczyć dziecko zanim pójdzie do przedszkola. Ale spytałam o nie też nauczycielkę przedszkola, Mileny z www.cytryniaki.pl. Oto one!
1. Jak korzystać z widelca i łyżki
Najczęściej ten etap 3-latki mają za sobą, ale nie zawsze jest to norma. Sama znam wielu, którzy potrafią scrollować zdjęcia na smartfonie, ale od dostarczania posiłku wprost do małej głodnej paszczy jest troskliwa mama. Ba, są nawet takie, które nie potrafią jeść niezblendowanej zupy i wcale nie mówię tu o dzieciach z nadwrażliwością sensoryczną. Warto nauczyć dziecko, że jest na tyle duże, że może prawie jak dorosły jeść widelcem (może nawet nożem), łyżeczką swoje posiłki.
2. Jak wykonywać proste instrukcje
Wprawdzie przedszkole nie wymusza na dziecku składania Lego wg instrukcji, ale już rozumienia prostych poleceń warto nauczyć jeszcze w domu. Jest i dla samych rodziców łatwiej współpracować z kilkulatkiem, który potrafi zrozumieć „kończymy zabawę”, „sprzątamy zabawki” czy „ustawiamy się przed linią”.
3. Jak samodzielnie założyć ubrania
Jeszcze jesień nie, ale zimna jest dla pracowników przedszkola prawdziwym wyzwaniem. Nagle około 50 małych dłoni nie radzi sobie z rękawiczkami, 50 stóp nie umie wiązać butów lub wsuwać śniegowców, o zawiązaniu szalików czy zapinaniu kurtek lepiej nawet nie mówić. Zimowe spacery to przede wszystkim lekcja zakładania okryć wierzchnich i trwa dłużej niż samo przebywanie na dworze. Warto wcześniej nauczyć dziecko jak i na którą nogę założyć buty, jak zapiąć suwak czy guzik, nałożyć czapkę i rękawiczki.
4. Jak dbać o swoją własność
Wprawdzie dziecko może nie pamiętać co miało na sobie rozpoczynając dzień, ale nie oczekujmy, że będą o tym pamiętać opiekunki. Jako że moje dzieci wracają autobusem szkolnym z przedszkola i codziennego zakładania ubrań pilnuje przyjemny pan Mietek, dobry duch przedszkola, to zdarzało się, że kurtka była wywrócona na lewą stronę, spodnie należały do jednego dziecka, a czapka do innego. Ile zgubionych rękawiczek i gumek do włosów mamy za sobą to wiem tylko ja! Możemy wprawdzie oznaczać każde z ubrań np. etykietą-naprasowanką czy choćby wszytą kolorową nitką na szwie na lewej stronie, ale dobrze jest także nauczyć dziecko, że swoje ubrania wiesza zawsze na jednym wieszaku, strój na gimnastykę zawsze jest w worku, kapcie na półeczce pod ławką, a rękawiczki i czapka nad nią.
5. Jak samodzielnie zasnąć
Choć w przedszkolach 3-latki nie są zmuszane do popołudniowej drzemki, to często jest ona bardzo dziecku potrzebna. Wszak wiele maluchów rozpoczyna dzień naprawdę szybko, a zabawa w sali z rówieśnikami może męczyć. Jeśli nawet twierdzisz, że dziecko i tak spać w przedszkolu nie będzie, to nauczyć samodzielnego zasypiania choćby wieczorem, w miarę o konkretnej, nie za późnej i tej samej godzinie codziennie. Sen jest niezmiernie potrzebny dla takich maluchów i powinien spać 1 10 do 13 godzin nawet. Nie oszczędzajmy na dobrym wypoczynku.
6. Jak się nazywa
Zdziwieni? Skoro moje dziecko twierdziło jako 3-latek, że jestem Mama i… tyle, to są też dzieci, które twierdzą, że nazywają się Misiek, bo mama, tata i cała rodzina tak zdrobnia jego imię Michał. A to tylko przykład możliwego zdrobnienia, bo może się zdarzyć, ze nadajemy dziecku niepozorną ksywkę, którą ono traktuje jak swoje imię. Choć idąc do przedszkola dziecko nie będzie jeszcze pisało i czytało, to powinno wiedzieć jak się nazywa z imienia i nazwiska. Można też naznaczyć imion rodziców (nie zawsze zna!), a nawet adresu zamieszkania. Taka wiedza przyda się zawsze.
7. Jak korzystać z toalety
Wpadki zdarzają się chyba każdemu. To dlatego w przedszkolu zawsze powinien znajdować się dodatkowy zestaw czystych ubrań. W końcu zabawa jest ważniejsza, niż jakieś tam kontrolowanie pęcherza. Jednak 3-latek powinien już korzystać z toalety, wiedzieć co zrobić po dwójeczce, umieć podciągnąć spodnie (najlepiej na gumce) czy rajstopki, umyć sobie po skorzystaniu z WC dłonie i wytrzeć je. Nauczyciel będzie asystował i zawsze pomoże, jednak dla samego komfortu dziecka, które może się stresować pouczającym je dorosłym, warto pokazać co i jak.
8. Jak czytać książkę
Bez paniki, nikt nie wymaga płynnego czytania 3-latków! Wystarczy podstawowe ogarnianie czytelniczego tematu. Dziecko powinno wiedzieć jak trzymamy książkę i przewracamy strony oraz że książki należy traktować z szacunkiem. Pożeranie książek zostawmy maluchom, którym wyżynają się pierwsze zęby. Jak tego uczyć? Czytając dziecku np. podczas wieczornego rytuału zasypiania.
9. Jak być daleko od mamy i taty
Kinia i Arti były dziećmi żłobkowymi, ale nawet to nie uchroniło ich od okresowego przylepiania się do mnie co rano, kiedy odstawiałam je do placówki. 3-latek, który raczej nie miał możliwości zostawania z kimkolwiek innym niż rodzice czy mieszkająca z nim np. babcia na dłużej mogą czuć się w przedszkolu niepewnie. I jest to całkiem normalna sprawa. Natka pierwszego dnia szła z radością do przedszkola, bo zupełnie nie spodziewała się, że ja zostaję w domu. Dwa tygodnie trwało, zanim przyzwyczaiła się na dobre, ale jeszcze jakiś czas blokowała się rano podczas wchodzenia do autobusu, którym dojeżdża do przedszkola. Ba, jeszcze jako 5-latka miewała taką blokadę! Dzieciom, które zawsze mają rodzica w zasięgu wzroku warto wprowadzać takie zabawy w domu, podczas których będzie mógł on wyjść np. do innego pokoju. Z dnia na dzień będzie łatwiej. Ale pamiętajmy: dziecko po całodziennym przebywaniu w przedszkolu naturalnie lgnie do rodziców i wspólnego czasu zaraz po powrocie do domu im w żadnym wypadku nie dozujmy.
10. Jak cieszyć się z bycia przedszkolakiem
To ostanie dni wakacji przed przedszkolem, ale jeszcze nie jest za późno, by nauczyć czegoś dziecko. Nie stresuj się. I nie stresuj dziecka. Bawcie się dopóki możesz! Niech nauka też będzie zabawą. Później będziecie mieli dla siebie tylko popołudnia i weekendy. Jednak nie traktujcie przedszkola jako zła koniecznego, nie straszcie nim dziecka. Nie w strachu jest metoda (czym jeszcze dzieci nie powinnyśmy straszyć? Tu macie listę!). To miejsce, gdzie spotka rówieśników, będzie robiło fantastyczne rzeczy i to, że mamy czy taty nie ma obok, wcale nie jest niczym złym. To oznaka, że są już gotowi na samodzielność. Warto powoli zacząć się z nią oswajać: i jako dziecko i jako rodzic.