Gwiazdooki i Rozbójniczka, Magdalena Urlich
Wiem jak to jest być pierworodną, która po kilku latach bycia jedynakiem nagle (dla mnie było to nagle) przestała być jedyną w rodzinie. Dlatego trochę z doza niepokoju patrzyłam na więź pomiędzy moimi kolejnymi dziećmi. Nie chciałabym, by jakieś czuło się pokrzywdzone tym, że mam mniej czasu i tulenia dla niego, bo na rękach wisi niemowlę. Czy mi wyszło? Nie wiem, pewnie nie, bo tulenia się nigdy za mało. Właśnie problemy wewnętrzne malucha, który przestaje być jedynakiem, są tematem książki „Gwiazdooki i Rozbójniczka”.
Kilka słów o bohaterze
Gwiazdooki mieszkał z mamą i tatą. Uwielbiał budować z klocków niesamowite budowle i pojazdy. Nagle w jego życiu pojawia się młodsza siostrzyczka, która nie tylko absorbuje rodziców, ale także sprawia, że to, co dotychczas było jego, stało się wspólne: mama, tata, czas z rodzicami, zabawki. Do tego wszyscy wymagają, by nieco spoważniał, a maluch rośnie i zawłaszcza też jego terytorium. Momentem zapalny jest postanowienie, że oto dzidziuś zamieszka z Gwiazdookim w jednym pokoju. Wrażliwy chłopiec nie może tego przyjąć do wiadomości i ucieka… rakietą z klocków na bezludną wyspę.
Fabuła książki „Gwiazdooki i Rozbójniczka”
Do pewnego czasu jest sam, ale jakoś to nie to. Naprawdę barwnie i wesoło zaczyna być dopiero, kiedy na wyspę przybywa Rozbójniczka. Bo może i rzeczywiście jest inaczej wtedy niż samemu, ale czy to znaczy, że cały czas gorzej? Owszem, pojawia się złość, agresja, nieposzanowanie prywatności czy pracy, ale też radość ze współpracy.
Co mnie urzekło?
Magdalena Urlich potrafi pięknie i soczyście malować słowem. Gaje pełne słodkich owoców, rozłożystych chlebowców, kolorowych ptaków. Ocean i piraci jak z bajki. Nie tylko słowa malują w wyobraźni piękne obrazy, ale dopełniają je przepiękne ilustracje Małgosi Zając. Dziecko z pewnością zaprzyjaźni się z małpką czy zachwyci równie jak bohaterowie barwnym ptakiem czy przestraszy piratów.
Dlaczego warto zaprzyjaźnić się z Gwiazdookim?
„Gwiazdooki i Rozbójniczka” to pełna przygód, niezwykle mądra lektura. Subtelnie i nieco przy okazji porusza ważne dla chyba każdego dziecka zagadnienia. Nie tylko podkreśla, jak ważna jest kreatywność i fantazja, ale także empatia, poszanowanie własności, miłość do flory i fauny. Pokazuje, że mimo tego, co nas dzieli, można żyć w zgodzie razem, o ile stosuje się do wspólnie ustalonych zasad, szanujących każdą ze stron, ale także przewidując możliwość dzielenia się. Jest to lektura dla każdego młodszego dziecka, które rozpoczyna życie w grupie: czy to rodzinnej, czy to rówieśniczej.