Jestem wysoka – czego nauczyły się moje dzieci dzięki temu
Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Ja jestem wysoka, Ojciec jest wysoki, Arti jest wysoki… No dobra, córki są średniego wzrostu. Jednak już od podstawówki zmagałam się z tym, że na zdjęciach klasowych stawałam w tylnych rzędach. Czego nauczę moje dzieci na wypadek gdyby same okazały się wyższymi od rówieśników?
Będziesz wyglądać na starszego niż jesteś
Dotyczyć to będzie każdego wysokiego dziecka nawet od kołyski.
Rozczarowań co niemiara: pierwszy fotelik samochodowy trzeba wymienić zanim zacznie siedzieć, rowerek biegowy za szybko okazuje się za mały, siedzenie w wózku sklepowym niedozwolone, bo waga też już większa, a nogi bolą, bo jeszcze młodziutkie, buty z Zyg Zakiem McQueenem są tylko do rozmiaru 31, kiedy on nosi 35. Już go nie zaniosę do łóżka jak zaśnie na bajce, bo nie dam rady.
Ludzie będą przypisywać Ci umiejętności, których jeszcze nie posiadasz
– Jak się nazywasz chłopczyku?
– ???? – patrzy w mówiącego mój syn.
– No jak masz na imię?
– E! – odpowiada.
– Taki duży a nie umie powiedzieć jak się nazywa?
– Ma tylko rok… – odpowiadam kolejny raz.
Ciągnie się to od dawna. Najpierw „taki duży a nie umie chodzić/ nosi pampersa/ nie mówi” potem „…a nie umie czytać”, a pewnie za jakiś czas „…a się z nami nie napije”. Do tego każdy wysoki potrafi grać w kosza, prawda? No to nie graliście ze mną, czteroletnim mistrzem otrzymywania ndst z rzutów do kosza w liceum.
Nie schowasz się i nie zmniejszysz
Będąc wysokim zawsze wszyscy Cię zauważą, więc nie trzeba się wyróżniać. Jednak oznacza to także, że nie możesz być jak inni. Nawet zwieszenie ramion i pochylanie głowy w dół nie sprawi, że będziesz średniego wzrostu, ale ewentualnie staniesz się wysokim garbatym. Przykładowo ja mam wystające łopatki. Ale jak tu się nie kurczyć, kiedy wszyscy wokoło są niżsi? Szeptów przecież nie usłyszysz z tak wysoka.
Rozmiar nie ma znaczenia w przyjaźni
Z Kasią zawsze zbijaliśmy ludzi z tropu, opowiadając historię, że ona jest ode mnie rok starsza, kiedy to wyglądała jak młodsza o kilka lat, gdyż sięgała mi do ramion. Tyle, że historia była prawdą. Być może nie było nam dane całą podstawówkę siedzieć obok siebie czy pożyczać sobie kiecek na dyskoteki, jednak nie zmienia to faktu, że gdy się spotykamy to nie możemy się z sobą nagadać. Widocznie nasze dusze mają ten sam wzrost.
Rozmiar nie ma znaczenia w związku
Być może są kobiety, które od razu skreślają na starcie niższych od siebie mężczyzn. Ja do nich nie należę. Bywało, że koledzy podśmiewali się, że aby mnie pocałować, trzeba stanąć na palcach. Może mój wzrost nie pozwala często na noszenie niebotycznych szpilek bez patrzenia na mężczyzn z góry. Tak naprawdę nie ma to znaczeni – jeśli potraficie się dogadać to co znaczy te kilka(naście) centymetrów różnicy?
Jesteś niska? Czego Twoje dzieci nauczysz o byciu nie za wysokiego wzrostu? Dowiedz się od Pani Miniaturowej jaką wiedzę przekazuje swojemu synowi.
Fot. Todd Kulesza, CC BY-SA 2.0