![](https://konfabula.pl/wp-content/uploads/2022/01/mala-ksiezniczka-lewastam-1.jpg)
Mała Księżniczka, książka Karoliny Lewestam
Kocham całym serduszkiem „Małego księcia” Antoine de Saint-Exupéry’ego, ale zawsze mi czegoś w niej brakowało. Teraz wiem: dziewczynek. Pilot, książę, wszystkie postacie, w tym zwierzęta, to jednak chłopcy. Jedynie Róża ratowała honor liczebnie, bo już niekoniecznie jakościowo. Wszak była to postać zadufana w sobie i okazująca dość słabo emocje. Karolina Lewestam daje czytelnikom kobiecą odpowiedź na „Małego Księcia” – „Małą Księżniczkę”.
Czy Mała Księżniczka jest podobna do Małego Księcia?
Jeśli chodzi o bohaterkę, to jest ona zdecydowanie odważniejsza, nawet jeśli tak samo jak on poszukuje odpowiedzi na pytania. Jednak podobnie jak Książę, ma ona pod opieką małego dumnego kwiatka na swojej tyci-planecie z wulkanem, odwiedza okoliczne planety i spotyka na nich uosobienia kobiecych problemów: strachu przed utratą kontroli, strachu przed byciem lubianym czy też przed posiadaniem własnego zdania. Księżniczka to dziewczynka, która potrafi kochać, ale i złościć się. Nie da sobie wcisnąć jakiegoś kota w worku, albo raczej jednorożca w pudełku, by go sobie zwizualizować. Przecież nie prosiła o uruchomienie wyobraźni, ona chciała jednorożca!
![](https://konfabula.pl/wp-content/uploads/2022/01/mala-ksiezniczka-lewastam-4.jpg)
Odczarowany Mały Książę
Mogłabym powiedzieć, że Karolina Lewewstam odczarowała „Małego Księcia”. Tu nie ma poświęcenia małego bohatera w imię poznania prawdy. Nie Księżniczka jest tu bohaterem, a dzielna pilotka, którą spotkała na plaży ostatniej odwiedzanej planety, Ziemi. Jednak, choć widać, że autorka walczyła ze stereotypami, które często dotykają kobiet, to nadal powieliła jeden: że kobieta gotowa jest się poświęcić dla dziecka. Tak, to prawda. Jednak czy rzeczywiście nie było innego pomysłu na wyjście z trudnej sytuacji jaką jest ewakuacja z bezludnej wyspy, na której obydwie się znalazły? Nie jestem pewna, czy mnie rozwiązanie zaproponowane przez Karolinę Lewestam zadowoliło.
![](https://konfabula.pl/wp-content/uploads/2022/01/mala-ksiezniczka-lewastam-2.jpg)
Co mi się podobało?
Podobało mi się, że Mała Księżniczka to postać, która nie jest taką białą kartą jaką wydawał mi się Mały Książę. To dziewczynka rezolutna, potrafiąca walczyć o swoje, ale też posiadająca w sobie coś mrocznego, ciemnego, a dokładniej COŚ. Taki mrok ma wszak każdy z nas. Można się go bać, tak jak początkowo boi się mała bohaterka, ale można też COŚ oswoić i zaakceptować, bo właśnie wtedy możemy kontrolować samego siebie. Książka Karoliny Lewastam nie jest może dziełem na miarę „Małego Księcia”, jednak czytana jako dziecko daje satysfakcję i pewne lekcje na przyszłość dla każdej małej kobietki.
![](https://konfabula.pl/wp-content/uploads/2022/01/mala-ksiezniczka-lewastam-3.jpg)
Oficjalna recenzja dla portalu PapieroweMotyle.pl
![](https://konfabula.pl/wp-content/uploads/2022/01/walentynki-prezent-marzen-75x75.png)
![](https://konfabula.pl/wp-content/uploads/2022/01/dusza-ksiazki-1-75x75.jpg)