Star stable. Opowieści o zmroku
Jak tylko Kinia zobaczyła okładkę nowej książki, aż pisnęła. Dla mnie to pewnie byłaby kolejna pozycja „dziewczyny i ich kucyki”, jednak dla kogoś, kto zna pierwowzór książki ta lektura jest czymś wyjątkowym. Oto „Opowieści o zmroku” z serii „Star Stable”.
O czym jest seria Star Stable?
Książki o Star Stable oparte są na grze komputerowej o tej samej nazwie Jest to jedna z częściej ogrywanych gier przez młode dziewczęta i raczej do nich kierowane, stąd właściwie same dziewczęce bohaterki, z którymi mogą się one utożsamiać. Gra Star Stable jest jedną z dziesięciu największych gier w swoim gatunku (MMORPG) z około 13 milionami użytkowników i pół miliona graczy miesięcznie. To także wspaniała społeczność dla wielu młodych ludzi.
Trochę o autorce
Helena Dahlgren w opowieściach z dreszczykiem dla młodszych nastolatków czuje się wyśmienicie. Czytając „Opowieści o zmroku” czytelnik daje się ponieść emocjom, dlatego warto pochłonąć całą książkę za jednym zamachem. Autorka nie boi się przestraszyć swoich czytelników. Czytelnik łatwo utożsamia się z opowiadającą historię dziewczyną, bo świat przez nie kreowany, to właśnie świat nastolatków, w którym wszystko się zmienia bez jakiegoś większego wpływu na to samych opowiadających czy czytających. Anne, Linda, Alex i Lisa poznają sekrety na swój temat. Czytając książkę czytelnik niejako sam staje się powiernikiem tych nastoletnich tajemnic.
Trochę fabuły
Jesienna ciemność zapada nad doliną gór Gyllenås na wyspie Jorvik. To magiczne miejsce, w którym zawsze wydaje się, że istnieje od wieków i na wieki takie samo będzie. Wezwani tajemniczym listem Jeźdźcy Przeznaczenia gromadzą się jeden po drugim wokół ogniska w dolinie Gyllenås. Jednemu z nich grozi niebezpieczeństwo. Wybrańcy, czyli Anne, Linda, Alex i Lisa, czwórka jeźdźców, którzy wraz ze swoimi końmi wyruszają z misją ratowania świata. „Cztery historie z Jorviku” to zbiór opowiadań, które zagłębiają się w życie Jeźdźców Przeznaczenia. Każdy Jeździec Przeznaczenia opowiada swoją straszną historię o duchach przy ognisku i jest jej narratorem.
Podsumowanie
Książka wydana jest w twardej okładce i zeszytowym rozmiarze. Wnętrze zdobią naprawdę przepiękne ilustracje rysowniczki Marie Beschorner. To lektura, która pokocha każda 9-latka i młodsza nastolatka.
Mimo że książka opiera się na grze, nie trzeba być znawcą mechaniki rozgrywki, by ją przeczytać. Działają one zupełnie niezależnie, ale myślę, że fani Star Stable będą bardziej utożsamiali się z postaciami i uniwersum. Historie, opowiadane przez przyjaciółki, łączy nie tylko magia, ale i dreszcz niepokoju.
Recenzja ukazała się także na portalu Szkrabajki.pl.