To twój dom, Tosiu – czyli książka o adopcji zwierząt

Książki o ratowaniu małych zwierzątek, takie jak „To twój dom, Tosiu”, w jakiś szczególny sposób trafiają w gust małych przyjaciół zwierząt, jakimi są dzieci, zwłaszcza dziewczynki, w wieku wczesnoszkolnym. Pierwsza część serii Lindy Chapman opowiada historię małego szczeniaka razy cockapoo. Ale sama historia to nie wszystko co znajdzie czytelnik w tej niepozornej książeczce.

Fabuła książeczki

Fabuła jest dość prosta, ale trafia prosto w małe serduszka. Bo jeśli mama prowadzi hotel dla zwierząt, to nic dziwnego, że jej dzieci, dziewięcioletnie bliźniaki, będą bardzo zainteresowane pomocą zwierzętom. Gabrysia i Jacek zajmują się znajdywaniem nowych domów dla psów i kotów, których nikt nie chce. Pewnego dnia dzieci zauważyły, że na jednym z podwórek biega dość smutny szczeniaczek i popiskuje. Okazuje się, że nie dość, że nikt się nim nie opiekuje, nie zapewnia zabawek odpowiednich dla jego wieku i uzębienia, to jeszcze nie ma miski z wodą. Jacek i Gabrysia postanawiają napomnieć właścicielkę, że szczeniaki wymagają sporo uwagi i energii, by go wychować oraz wody, by czuł się zdrowy. Niestety właścicielka wydaje się uważać to za stratę czasu. Pies miał być dla niej umileniem, a nie kłopotem. Z chęcią zrzekła by się go, no ale jak już jest, to niech przebywa na podwórku, gdzie nie zrobi za dużo szkód i nie będzie przeszkadzać. I tu wkraczają nasi mali przyjaciele zwierząt. Mała Tosia trafia pod ich opiekę, a od teraz zadaniem dwójki będzie nie tylko poszukiwanie jej odpowiedniego domu, ale także nauczenie szczeniaka dobrych manier. Sprawa nie jest tak łatwa, jak mogłaby się wydawać.

Czego nauczy dziecko ta książka?

Uwielbiam takie książki dla najmłodszych czytelników. „To Twój dom Tosiu” uczy szacunku do naszych braci mniejszych, a do tego jest sporą dawką wiedzy na temat tego, jak powinno się opiekować psem. Żeby sprawdzić, czy dziecko przyswoiło sobie te zasady, na końcu książki znajdzie test jednokrotnego wyboru. Znajdzie tam także informacje o rasie cockapoo. Dla mnie te informacje były nowością, bo nie znałam takiej rasy psa.

Jest jeszcze coś, na co zwróciłam uwagę. Bliźniaki, jako osoby kochające zwierzęta, są też wrażliwi i empatyczni w stosunku do zwierząt. Kiedy w ich klasie pojawia się nowa uczennica, szybko łapią z nią wspólny język i pomagają się zaaklimatyzować w ich środowisku. Takie dzieci, to prawdziwy skarb.

Komu polecam lekturę „To twój dom, Tosiu?

Polecam książeczkę każdemu dziecku, które zaczyna czytać, gdyż litery są w niej wyraźne i duże. To książka dla każdego małego czytelnika, który kocha zwierzęta. Warto sięgać po takie pozycje, by od najmłodszych lat zaszczepiać ważne wartości. Każdemu, człowiekowi czy zwierzęciu, należy się szacunek, a tym młodszym, dzieciom i szczeniętom, uwaga dorosłego. Jest jednak małe „ale”: po takiej lekturze mogą pojawić się prośby o czworonożnego przyjaciela. Czy jesteście na to gotowi?

Recenzja ukazała się także na portalu Szkrabajki.pl