Książki dla rodziców
-
Kuchnia narodowa. Osobista podróż przez kultury, historię i smaki
Często jest tak, że pewne miejsca kojarzymy z zapachem albo jakąś tradycją kulinarną. Ale czasem może być jak w kawale z rybą, którą kolejne dwa pokolenia kobiet w domu dzieliły zawsze na pół przed usmażeniem. Żadna nie zastanawiała się dlaczego tak robi, a powód był prozaiczny: babcia miała za małą patelnię, by rybę usmażyć w całości. Kolejne pokolenia bezrefleksyjnie jedynie powielały tą tradycję. A zastanawialiście się dlaczego niektóre potrawy, takie jak pizza, ramen i tapas, są uznawane za symbole miejsc ich pochodzenia? Książka "Kuchnia narodowa. Osobista podróż przez kultury, historię i smaki" odsłania kulisy ich popularności!
-
Totalnie tofu – coś więcej niż książka kucharska
To? Fuuu... - niejeden raz tak właśnie ktoś reaguje na wzmiankę, że jakieś danie na moim stole nie jest mięsne, lecz wege, z dodatkiem tofu. A i ja sama długo przekonywałam się do tego składnika, bo, najzwyczajniej na świecie, nie potrafiłam go odpowiednio przyrządzić. Ale z tofu jak z mięsem - potrzeba odpowiednich przypraw i ślinianki działają już na sam zapach potrawy. Co, jak, z czego i kiedy, a przede wszystkim dlaczego tłumaczy Konrad Budzyk z przepisydlazielonych.pl w swojej książce "Totalnie tofu".
-
Chłopki. Opowieść o naszych babkach
Człowiek wyjdzie ze wsi, ale wieś z człowieka nie - mówi powiedzenie. Ile jednak w dzisiejszych kobietach jest z chłopek? Ile wsi spokojnej i wesołej było udziałem kobiet?
-
Mrok jest miejscem
Osiem fantastycznych historii składa się na „Mrok jest miejscem” autorstwa Ariadny Castellarnau , wydanego przez Wydawnictwo Bo.wiem. Prawie we wszystkich bohaterami są dzieci: dzieci, które zachowują się jak złe istoty, które niepokoją tych, którzy postąpili źle; nieprzewidywalne dzieci, które przychodzą i nigdy nie opuszczają; ale także dzieci-ofiary, których dzieciństwo zostało przerwane przez brudny świat dorosłych, którzy ich pragną, a jednocześnie odrzucają jako obcych. Skradzione dzieciństwa W opowiadaniach „Calipso”, „Nagle potop” i tym, od którego wzięła się nazwa książki, pojawiają się dzieci, które zmuszone są wcześnie porzucić dzieciństwo. Czy to ze względu na groźbę stania się obiektem seksualnym pokręconych dorosłych, czy też konieczność przyjęcia ról dorosłych i ich obowiązków, ci dziecięcy…
-
Zadzwoń jak dojedziesz, tak bardzo prawdziwa książka o starości
Wiecie co według mnie jest najgorsze w starości? Ta niechęć innych. Starość nieładnie pachnie, zapomina, przestaje wychodzić z domu, rozmawiać, niedołężnieje. Starość nie pasuje do naszego jeszcze nie tak starego świata, nie ma na nią czasu. Zajęci jesteśmy sobą, swoimi rodzinami, w których wielopokoleniowość to pieśń przeszłości. W takiej sytuacji są właśnie bohaterowie książki „Zadzwoń jak dojedziesz” Jakuba Bączykowskiego (Wydawnictwo Mięta). Opowieść o rodzinie Starszego Ryszarda w trzecią rocznicę śmierci żony odwiedzają dzieci, by razem z nim powspominać swoją matkę. Taką mają już tradycję. W malutkim wrocławskim mieszkaniu pojawiają się: Mateusz z partnerem, Ania z mężem i synem oraz najstarsza córka Renata. Samo mieszkanie, pełne zdjęć, wzmaga wspomnienia, ale budzi…