Książki dla dzieci

Jak przeżyłam w pierwszej klasie gimnazjum

Zmiana szkoły czy klasy – to przeżycie dla każdego dziecka, mniejszego i większego. Talula właśnie osiągnęła wiek, kiedy jest rozdzielona ze swoją wieloletnią przyjaciółką i dostaje się do nowej klasy: we Francji byłaby to szósta klasa, u nas do niedawna gimnazjum (stąd nazwa). Okazuje się, że nie jest tak łatwo odnaleźć się w nowej sytuacji.

Nowa klasa, nowe zadania

Talula lubi się uczyć, ale konkretnych rzeczy. Ot, choćby jakiś obliczeń. Kreatywne zajęcia dla niej są głupie. Dlatego do pomysłu, by stworzyć dziennik telewizyjny na zajęcia, uważa za słaby. Właściwie każdy jej pomysł okazuje się niemożliwym do omówienia, dlatego, chcąc nie chcąc, przedstawia ona dość dziwny pomysł i dostaje słabą ocenę. Co jednak ją zadziwia? Że wybór tematu, naprawdę absurdalnego, spowodował, że dziewczynka urosła w oczach kolegów!

Problem, jaki porusza książka

Talula nie jest już w tej samej klasie ze swoją przyjaciółką Adele, z którą przyjaźniła się od lat. Musi siedzieć z kimś innym, okazuje się, że chłopakiem, który ciągle jej przeszkadza w skupieniu się. A Talula nie lubi jak jej się przeszkadza. Robi wszystko co może, by odseparować się od, jej zdaniem, intruza. Okazuje się, że izolacja od innych kończy się powiadomieniem rodziców, że nie jest pomocna. To cios dotykający jej szkolnego jestestwa. Mimo to Talula wychodzi na plus dzięki pomocy.

Dziecko chce zwierzątko…

i zrobi wszystko, byle tylko to zwierzątko dostać. Talula kocha zwierzęta, ale w domu mieć ich nie może, bo tata jest uczulony. Na koty konkretnie, więc istnieje prawdopodobieństwo, że na inne futrzaki, choćby królika, nie. I właśnie tą analizę wykorzystała Talula. Postanowiła jeszcze, że taki np. królik będzie potrzebny do zadania domowego. Koniecznie! Książka pokazuje jak wiele potrafi wymyślić dziecko, byle dopiąć swego. A może czasem warto pomyśleć o takim wyjściu z problemu (tu: posiadania zwierzęcia), które zadowoli wszystkich?

Podsumowanie

Uwielbiam styl autorki. Prosty, przystępny dla dzieci. Bohaterka, którą stworzyła, przypadkiem stwarza humorystyczne sytuacje. Dziennik, który pisze, może nie tylko rozbawić czy uczyć, ale ma szansę nakłonić dziecko do prowadzenia własnego pamiętnika. Jest to świetna kontynuacja ciekawej serii Wydawnictwa Muchomor.