A jeśli boi się Mikołaja? Jak ośmielić nieśmiałe dziecko
Często dzieci odczuwają tremę przed jakimkolwiek publicznym występem. Nie chcą np. powiedzieć wiersza, zaśpiewać piosenki, w większym gronie w ogóle nie zabierają głosu. Taką sytuacją jest dla nich też spotkanie z Mikołajem. Nawet wizja prezentów nie jest w stanie skłonić ich do podejścia choćby krok bliżej. Taka jest właśnie Natka, z którą musiałam podejść bliżej do Człowieka w Czerwonym Stroju, by powiedziała mu o swoich prezentowych marzeniach w Fabryce Elfów. Jak dodać dziecku odwagi?
Nieśmiałość a nauka
Nieśmiałość to termin, który oznacza z jednej strony stan emocjonalny utożsamiany z jednym z rodzajów lęku społecznego, a z drugiej – cechę osobowości. Badania pokazują, że już noworodki można podzielić te bardziej i niej śmiałe. Choć w nieśmiałości dużą rolę odgrywają czynniki biologiczne i genetyczne, na które rodzice nie mają wpływu, to odrobinę dziecku możemy pomóc.
Więcej o nieśmiałości, także u dorosłych, więcej przeczytacie tu.
Jak ośmielić nieśmiałe dziecko?
- Ucz zachowania się w konkretnych sytuacjach. Może to być w zabawie w teatrzyk nawet. Tak nauczyłam dzieci proszenia o telefon do mnie, jeśli by się zgubiły „Kiedy się zgubisz, podejdź do jakiegoś dorosłego, może być w mundurze, ale nie musi, nie musi być też znajomym, i powiedz, że się zgubiłaś i prosiłabyś o zadzwonienie do mamy. Jeśli się zgodzi, to podaj mój numer”. To samo tyczy się np. spotkania z Mikołajem.
- Nawet jeśli sama nie jesteś osoba śmiała, to nie okazuj tego przy dziecku. Pokazuj mu jak nawiazywać rozmowę z innymi np. ze sprzedawcą w sklepie, osobą na przystanku autobusowym, w kolejce, w komunikacji miejskiej.
- Oswajaj dziecko z ludźmi, których nie widuje na co dzień. Zapraszaj znajomych do domu. Zabieraj dziecko do teatru, kina, sali zabaw i wszędzie tam, gdzie jest dużo ludzi. To pozwoli spokojnie u Twego boku przyzwyczaić się dziecku do nowych rzeczy.
- Starsze dziecko, jeśli oczywiście poczujesz, że jest gotowe, wysyłaj na weekend do znajomych, rodziny.
- Pokazuj, że niezależność jest ważna. Pochwal jeśli dziecko wyrazi własne zdanie czy sprzeciw (tak!). Zachęć do negocjacji, kiedy czegoś nie chce zrobić po Twojej myśli, wysłuchaj jego tłumaczenia.
- Pozwalaj mu wygrywać.
- Nieśmiałe dzieci demotywują kary. Za to szybciej się uczą, gdy są chwalone.
A co to jest ta Fabryka Elfów?
Właśnie, nie powiedziałam jeszcze nic o niej, a wspominałam. Już drugi raz gościmy w gdańskiej Fabryce Elfów (o zeszłorocznej wizycie możecie przeczytać tu). Do 22 grudnia Elfy, na specjalne życzenie Świętego Mikołaja oprowadzą najmłodszych po zakamarkach Wielkiej Fabryki, której odziały znaleźć można nie tylko w Gdańsku, ale i Katowicach i Warszawie. Jak co roku, dzieci nie tylko wezmą udział w świątecznych przygotowaniach, ale również pomogą Elfom w zadaniu specjalnym! W tym roku jest to złapanie psującego wszystkie zabawki elfa. Podczas poszukiwania psotnika dzieci odwiedzają Reniferową Górę (zamek dmuchany), tor przeszkód, pracownie drukarze, gdzie samodzielnie dekorują kartkę pieczątkami, rancho reniferów (niestety sztucznych, ale i tak dzieci żegnały się z nimi z rozrzewnieniem), klockarnię oraz elfią pocztę, gdzie pisały list do Świętego Mikołaja.
Ostatnim przystankiem było spotkanie z Mikołajem właśnie. Cała zabawa trwa około 2 godzin i przeprowadzana jest w ogrzewanych pomieszczeniach. Jako rodzic mogłam być przy dzieciach, ale równie dobrze mogłam ten czas spędzić w Elfiej Kawiarni, gdyż dwa miłe elfy (u nas był to elf Cegiełka i jego pomocnik) opiekują się małą grupką dzieci i każde jest doskonale zaopiekowane.
Ja wiem, że pomimo oporów Natki, jeszcze nie raz odwiedzimy Fabrykę Elfów, bo podobnie jak wyjazd na Pyrkon stał się urodzinowym prezentem Artiego, tak Fabryka Elfów wpisuje się w nasze celebrowanie Bożego Narodzenia.
A czy Wy też mierzycie się z nieśmiałością swoją lub dzieci? Jakie macie sposoby, by sobie z nią radzić?