Do roboty – nowa książka Katarzyny Radziwiłł

Wydawnictwo Muchomor wie jak zaciekawić młodego czytelnika. Nie tylko publikuje znane na całym świecie książki dla dzieci czy propaguje literaturę popularnonaukową. Tym razem sięga wgłąb historii codzienności i przenosi nas do czasów, kiedy poranki rozpoczynał człowiek-budzik, a komputery miały dwie nogi.

O czym jest książka „Do roboty”?

Na świecie kiedyś były całkiem dziwne zawody. Część z nich zniknęła przez postęp, gdyż zastąpiono je urządzeniami. Niektórych nazwy zostały, jednak dziś nie oznaczają zawodu (jak np. komputer) albo zmieniły swoje znaczenie (np. lektor). Włąśnie takie dwadzieścia dawnych zawodów przybliża dość obszernie, lecz łatwym do zrozumienia językiem Katarzyna Radziwiłł.

Cechy wydania

Książka jest twardookładkowa i w dużym formacie, co sprawia, że łatwo się ją przegląda. Liternictwo jest duże, za co zawsze dziękuję wydawnictwom drukującym książki dla dzieci. Dzieki temu już rozpoczynający czytanie mogą sobie łatwo poradzić z ich czytaniem. Do tego mamy tu barwne rysunki Sylwii Szyrszeń-Jaskierskiej, które dopełniają tematy.

Co mnie zaciekawiło?

Choć z takich książek jak „Walka kobiet. 150 lat bitwy o wolność, równość i siostrzeństwo” sporo było informacji o tym dlaczego kobiety nie miały dostępu do niektórych (a nawet większości) zawodów czy szkół, to jednak nie zastanawiało mnie czemu do obsługi centralek telefonicznych preferowano kobiety. Otóż

„(…) młodzi chłopcy nie za bardzo nadają się do tej pracy – kiedy było jej mało, z nudów zaczynali się z sobą bić, a kiedy za dużo, nie chciało im się śpieszyć , więc klienci zbyt długo czekali na połączenie. Tych narzekających potrafili nieźle zbesztać, używając niecenzuralnych słów. Dlatego zaczęto szukać do tego zajęcia młodych dziewcząt kobiet, licząc na ich większe zaangażowanie, staranność i sumienność.”

Równie ciekawe było zajęcie lektora w kubańskich fabrykach cygar, ale o tym musicie już sami doczytać.

Komu polecam książkę?

Zdecydowanie jest to lektura i dla dużych, i dla małych. Szczególnie zadowolone będą z niej dzieci zainteresowane historią i lubiące historyczne ciekawostki. Ja bardzo polecam!

Zobacz inne książki Katarzyny Radziwiłł: Rozumiemy się bez słów i Jak zdobyć Nagrodę Nobla?