Książki dla rodziców
Ostatnia „więźniarka” Auschwitz – książka Niny Majewskiej-Brown
Czasem jest się w złym miejscu i w złym czasie. Ot, ja spóźniłam się o minutę na pociąg. I pomachałam mu ze łzami, zamiast jechać w nim z dziećmi do Kołobrzegu. Ale są gorsze wakacyjne przygody: wyjechać w przeddzień jednej z najkrwawszych konfliktów zbrojnych na wakacje do kraju, w którym ten konflikt się rozpoczął. A okazuje się, że to dopiero początek złych wieści dla bohaterki książki «Ostatnia „więźniarka” Auschwitz» Niny Majewskiej-Brown.
Nagle trup, początek nowej serii komedii kryminalnej Marty Kisiel
„Nagle trup” to komedia z humorem czarnym jak toner drukarki i ostrym jak trening Seby na siłce. Albo może Arkadiusza, sekretarki w wydawnictwie JaMas. Nie słyszeliście o nim (wydawnictwie, nie Arkadiuszu, chociaż to też)? Widocznie nie korzystacie z książek kucharskich siostry Apostazji ani nie czytacie pisanych krwią i namiętnością obyczajów w starannie dopracowanym historycznym sztafażu. Za to polecam nową książkę Marty Kisiel, wydaną przez Wydawnictwo Mięta, której daję pięć kolejnych plusów...
Cesarstwo piasku, tom pierwszy debiutu Tashy Suri
Trudno uwierzyć, że "Cesarstwo piasku" to debiut Tashy Suri, gdyż jest to naprawdę dobra książka. Śledzimy tu akcję młodziutkiej Mehr, która jest nieślubną, ale poważaną córką gubernatora Imperium Ambham. To dość dzika dziewczyna, zafascynowana swoim pochodzeniem, pustynią i tworami, jakie ja nawiedzają. Ona sama jest potomkinia ludu pustyni. Nie podejrzewa jednak, że może to mieć aż takie skutki dla jej przyszłości i przyszłości całego cesarstwa.
„Tajne przez magiczne”, książka Katarzyny Wierzbickiej
Gonienie za dedlajnami, męczący szef i współpracownicy, coworking, praca zabierana do domu czy nadgodziny mogą z pewnością doprowadzić do wypalenia zawodowego. Anna Filipiak, bohaterka "Tajne przez magiczne", książki Katarzyny Wierzbickiej, właśnie czuje, że potrzebuje odmiany. A najlepsza będzie w budżetówce, przy mało wymagających klientach jakimi są dzieci, czyli przedszkole. Umie zajmować się maluchami, które przecież łatwo namówić na wszystko, godziny od-do. Cóż może pójść nie tak? Choćby to, że Anna widuje krasnoludki, a w grupie kilkulatków dzieją się dość dziwne i przerażające rzeczy...
A gwiazdy niech płoną
„A gwiazdy niech płoną” to opowieść o samobójstwie, żalu, zastraszaniu i mediach społecznościowych. Może to wywołać silne emocje u niektórych czytelników. I tutaj ostrzegam, niektóre części są ciężkie i nie były łatwe do przeczytania.