Od serca
Każdy ma czasem myśli, którymi chciałby się z innymi podzielić. Czy to coś wesołego, czy smutnego, czasem skłaniającego do ponownego przemyślenia. Takie są właśnie wpisy od serca - nigdy nie pozostają czytelnikowi obojętne.
-
Nie jestem gotowa na dorosłość moich dzieci
Czy może się przejawiać dorosłość? Pożegnaniem z pieluchą? Pożegnaniem z kołysankami do snu? Wyjazdem na studia? Czy jesteś na to gotowa? Ja nie...
-
Szczęśliwy rodzic to szczęśliwe dziecko
Tak naprawdę ty, jako rodzic, jesteś nowicjuszem w swojej roli, tak jak dziecko jest nowicjuszem w byciu dzieckiem. Dorastamy i uczymy się razem i tylko od nas zależy, czy będzie to wesoły czy zestresowany czas.
-
Czy opłaca się mieć trójkę dzieci?
Teraz, gdy mamy epidemię 500+ wielu ludzi pyta mnie „No i jak, opłacało się mieć trójkę dzieci?”. Wiecie, nie da się tak łatwo odpowiedzieć na to pytanie jak by się chciało. Dzieci to nie np. nowa receptura czekoladek. Nie potrafię powiedzieć tak zwyczajnie „tak, to wypełnienie teraz bardziej do mnie przemawia, smakuje mi!”. Bo dziecko to nie towar czy usługa, a życie to nie pudełko czekoladek.
-
Jeśli Halloween to za zamach na naszą wiarę to słaba ta nasza wiara
Wierzymy w diabła, anioły, Boga. Może nie wszyscy, ale podobno większość w Polsce. Jeśli jednak dla nas Halloween to zamach na naszą wiarę katolicką, to jak małą musi być ta wiara...
-
Gdyby dzieci rodziły się z metkami
Metki i etykiety ubraniowe bardzo pomagają w codziennym życiu. A gdyby tak dzieci rodziły się z metkami? Wiecie czego się po nich spodziewać i co robić... Super! Super?