Książki dla rodziców
-
Efekt pandy, kolejny kryminał Marty Kisiel
Tym razem pewna liczba bohaterek na wskroś niewieścich nawiedzi SPA. A tam będzie się działo! Romanse, masaże, maseczki, wreszcie trup. Oto "Efekt pandy"!
-
Bliżej. Rodzicielstwo bliskości dla tych, którym kończy się cierpliwość
Podobno nie ma czegoś takiego jak intuicja, a to, za co ją zwykle mamy, to zbiór wspomnień, które podświadomie pokazują nam jak mamy czy jak nie mamy robić. Być może gdyby więcej osób wierzyło, że jest ona związana z wiedzą, nie uważałaby, że zawierzenie intuicji w kwestii wychowania dziecka jest całkiem mądre. To właśnie intuicji (i sporej wiedzy z książek o rodzicielstwie bliskości) zawierzyła autorka książki „Bliżej. Rodzicielstwo bliskości dla tych, którym kończy się cierpliwość”, a także bloga Matka tylko jedna, Joanna Jaskółka.
-
Księżycowe Miasto. Dom Ziemi i Krwi. Tom 2
W pierwszej części „Księżycowego Miasta” dostaliśmy bohaterkę, Bryce Quinlan, która wydaje się być bohaterką do cna zepsutą, ladacznicą, narkomanką lub, jak kto woli, cieszącą się życiem i biorącą z niego wszystko co może. Stroni od związków, Fae i samców alfa ma za dupków, więzi rodzinne nie są dla niej aż tak ważne co przyjaźń. Wszystko, co zbudowała, wali się w jedną noc. Noc, podczas której ginie jej przyjaciółka jak i cała jej część watahy zmiennokształtnych. Teraz będziemy kontynuować śledztwo, które dziewczyna i jej anioł prywatnie toczą w tej sprawie.
-
Zamrożone płomienie, ostatni tom trylogii o Oxenie
Niels Oxen, Margarethe Franck, a nawet potężny Axel Mossmann zostali odsunięci na bok przez Danehof. Wciąż żyją, ale nie powinni mieć okazji, aby kiedykolwiek znów być niebezpieczni dla Danehofu. Ale nie da się ich tak łatwo wyłączyć! Oto tom kończący trylogię o Oxenie - „Zamrożone płomienie”.
-
Dziennik z Gusen : wstrząsająca relacja więźnia zilustrowana grafikami wykonanymi w obozie
Pamięć ludzka jest ulotna. Dlatego wiele wspomnień byłych więźniów obozów koncentracyjnych i zagłady wydawanych po II wojnie światowej wydanych w druku, zawierają pewne luki, uogólnienia. Nie pokazują codzienności, tylko najbardziej zapamiętane chwile walki o przeżycie. Ale w wypadku wspomnień więźnia obozów Mauthausen i Gusen, malarza Alda Carpiego, jest inaczej. Carpi pisał bowiem na bieżąco.