Książki dla dzieci
-
Zaczarowany zamek, Sophie Anderson
Sophie Anderson powraca z nową książką, przeznaczoną dla nieco starszych dzieci, choć jeszcze nie nastolatków. Poprzednia, "Dom na kurzych nóżkach", wspominam bardzo dobrze. Zobaczcie jak oceniłam jej "Zaczarowany zamek".
-
Jak przeżyłam w pierwszej klasie gimnazjum
Zmiana szkoły czy klasy - to przeżycie dla każdego dziecka, mniejszego i większego. Talula właśnie osiągnęła wiek, kiedy jest rozdzielona ze swoją wieloletnią przyjaciółką i dostaje się do nowej klasy: we Francji byłaby to szósta klasa, u nas do niedawna gimnazjum (stąd nazwa). Okazuje się, że nie jest tak łatwo odnaleźć się w nowej sytuacji.
-
Seria o Natce podbija serce Natki
Nasze spotkanie z Natką rozpoczął tom bożonarodzeniowy, jednak bardzo szybko doszły do niego kolejne. Cóż, Natka pokochała niesforną Natkę. Ale co się dziwić: to imię chyba musi oznaczać pomysłowe dziecko, które wszystko przyjmuje z radością i ciekawością. Natka to Natka!
-
Czarodziejskie miasto, E. Nesbit
Ilu z nas chciało wejść, naprawdę wejść, w światy, które zbudowaliśmy, czy to za pomocą zabawek, słów, czy innych towarzyszy zabaw? I znaleźć te światy wypełnione dużą ilością gorącej czekolady, uroczymi gadającymi psami i papugami? Takim światem dla Filipa i Lucy jest właśnie wyczarowane przez Edith Nesbit „Czarodziejskie miasto”.
-
„Popieliczki” – książka-harmonijka dla młodszych czytelników
Popielica szara ma szare futerko, biały brzuszek, duże czarne oczy i puszysty ogonek. Podobno można ją zobaczyć i w polskich lasach, ale ja nie miałam jeszcze tej okazji. Za to miałam możliwość czytania ślicznej książeczki-wyliczanki o tych słodkich zwierzakach. Oto „Popieliczki” autorstwa Radka Malý, wydanej przez Wydawnictwo Afera.