-
Bajka o lęku
Książki dla dzieci zawsze urzekają mnie prostotą z jaką autorzy poruszają ciężkie tematy. W przypadku "Bajki o lęku" Agnieszki Jucewicz jest podobnie. Ba, autorka nawet zwraca uwagę, że główni dorośli bohaterowie z lękiem i rozmawianiu o nim sobie nie radzą.
-
Mam dosyć pamiętania o wszystkim
Boże, pomóż ludziom mieszkającym w moim domu, jeśli nie ma mnie w pobliżu lub jeśli coś stanie się z moją pamięcią. Żeby nie było: moja pamięć jest dobra, ale krótkotrwała. Jednak przydaje się ona w kryzysowych sytuacjach, bo chyba kortyzol, adrenalina, czy co tam jeszcze na nią wpływa, potrafi niwelować pożary w domu. Te socjalne, międzyludzkie pożary. Ale i ja czasem mam dosyć.
-
Sylveco – moja ulubiona marka kosmetyczna dostępna w Bee.pl
Od lat ufam polskim kosmetykom. Naprawdę mamy sporo świetnych jakościowo marek. Wśród nich na podium stoi Sylveco. To właśnie kosmetyki tej firmy postanowiłam zakupić sobie w sklepie Bee.pl, moim ostatnio ulubionym miejscem sieciowych zakupów, bo… mają też książki! A wiadomo: zakupy z książką zawsze +10 do polubień. Sylveco lipowy płyn micelarny Od dłuższego czasu nie używam do pielęgnacji twarzy wody. Zauważyłam, że o wiele lepiej do porannego odświeżenia twarzy pasuje mi właśnie płyn micelarny. Nie używam go jednak do zmywania makijażu, bo zwykle nie radził sobie z mascarą. Lipowy płyn micelarny od Sylveco także używam rankami. Jest delikatny i pozwala nieco ukoić skórę (działanie lipy i aloesu). Do tego bardzo…
-
„Jak poznałem Świętego Mikołaja”, czyli retelling „Opowieści wigilijnej” na bardziej wesoło
Dzieci dorastają szybciej niż myślimy. Pierwszym pytaniem, jakie zadaje już bardziej świadome dziecko jest „w jaki sposób?”. Bo to oznacza, że nie wystarczą informacje, że coś istnieje, jak np. św. Mikołaj, ale potrzebny jest powód istnienia. Jackson właśnie pierwszy raz zadał sobie takie pytanie w przeddzień Świat Bożego Narodzenia. Bo niby wie wszystko o latających reniferach, wie o elfach i tajnym warsztacie na biegunie północnym, wie o magii, która pozwala Mikołajowi dostarczać prezenty na całym świecie w ciągu jednej nocy, ale jest jedna rzecz, której nie wie: jak Święty Mikołaj stał się Świętym Mikołajem?
-
Książka ukazująca Ukrainę, jaką znaliśmy do niedawna
Jeszcze z dwa-trzy lata temu wszystko było inaczej. Dzieci nie znały słowa pandemia, a wojna kojarzyła im się z dawnymi czasami. Dziś znają strach i izolację, uczą się czym są fake newsy i jak wspólnie czynić dobro. Olena Michajłowa-Rodina i Ludmiła Nikorycz wraz z Wydawnictwem Muchomor pokazują Ukrainę sprzed tych dwóch-trzech lat. A może nawet sprzed Majdanu.