-
„Woda” – nowa popularnonaukowa książka dla dzieci od Anny Skowrońskiej
Jeszcze niedawno zachwycałam się książką o wietrze, a teraz trzymam w rękach publikację o wodzie. Obydwie książki Anny Skowrońskiej są na tyle ciekawe, że polecam je każdemu ciekawskiemu dziecku. Co znajdziemy tym razem, gdzie nas zabierze autorka?
-
Rodzicielstwo na etacie. Jak być obecnym emocjonalnie rodzicem po dniu pełnym wyzwań w pracy
Książka "Rodzicielstwo na etacie. Jak być obecnym emocjonalnie rodzicem po dniu pełnym wyzwań w pracy" to nie poradnik, a znak pokazujący kierunek.
-
Lama mania – książka dla każdego lamoluba
Jeśli Twoje dziecko kocha lamy, a uważasz, że wiesz o nich za mało, książka dla dzieci "Lama mania" jest zdecydowanie przeze mnie polecana!
-
Oducz się mówić „ale” na rzecz „i”
Wydawać by się mogło, że jeden spójnik nie może zmienić za bardzo rozumienia tekstu. Jak już wiemy „lub” oraz „i” mogą narobić ogólnopolską aferę, ale na typowo domowym poziomie też może być podobnie. A wszystko przez to, że ludzkość raczej ma tendencję do myślenia w kategoriach czarnego i białego, albo albo. To dlatego rozmawiając, zwłaszcza z dziećmi, łatwo wpaść w pułapkę „ale”.
-
Król, który zakazał ciemności – książka o walce ze strachami
Jedną z rzeczy, które lubię czytając jako dorosła osoba książki dla dzieci, są niedopowiedzenia. Zapraszają one do interpretacji, przemyślenia, wzmacniają więź czytelnika, małego czy dużego, z książką. Właśnie to osiąga debiut Haworth-Booth.














