-
Patrzę… a tam jedynka za brak zadania domowego. Czy to zgodne z prawem?
Brak zadania domowego i jedynka w dzienniku elektronicznym. Konieczność? Norma? A może bezprawie? Jak to z tymi zadaniami domowymi jest?
-
Jak wytłumaczyć coś, czego nie widać np. wiatr?
Są takie rzeczy, które ciężko jest wytłumaczyć dzieciom, bo nie można dokładniej pokazać. Już nawet nie mówię o tym skąd się biorą dzieci, bo z dosłownym pokazywaniem bym raczej uważała, to takie rzeczy jak choćby czym jest wirus, bakteria, a nawet wiatr nie jest wcale prosto dziecku wyjaśnić. Na szczęście od czego są książki! „Wiatr”, Anna Skowrońska, Wydawnictwo Muchomor Sięgając po ledwo 64-stronicową książkę Anny Skowrońskiej pt. „Wiatr” nie spodziewałam się, że temat ten zostanie tak dogłębnie potraktowany. Tu bohaterem jest sam wiatr: siła, która może napędzać turbiny wiatrowe, unosić w powietrzu zarówno nasiona jak i samoloty, tworzyć tornada i cyklony. Na tym jednak autorka nie poprzestała. Dzieci dowiedzą się…
-
Truchlin – tu nie ma czasu nawet truchleć!
Przyznaję od razu, że nie czytuję za dużo czeskiej literatury. Nie dlatego, że jej nie ma, bo choćby Wydawnictwo Afera wydaje sporo nowości. I teraz żałuję, że nie czytałam żadnej książki Jaroslava Foglara, bo dzięki „Truchlinowi” Vojtěcha Matocha okrzyknięto kontynuatorem legendarnego powieściopisarza czeskiego.
-
Zaczarowany zamek, E. Nesbit
Jeśli czujecie magię albo chcielibyście pokazać ją dziecku tak jak widziała go autorka książek fantastycznych sprzed 100 lat, to warto sięgnąć po „Zaczarowany zamek” Edith Nesbit. Zapraszam na recenzję i konkurs!
-
O smoku, który nie wiedział ile kosztuje – książka o własnej wartości
Każde dziecko powinno wiedzieć, że poczucie własnej wartości to nie siła i umysł, a serce. Książka "O smoku, który nie wiedział ile kosztuje" Katarzyny Ptaszyńskiej może być początkiem rozmowy z dzieckiem na ten temat.