Komunia i chrzest,  Poradniki

Czy zapłaciłeś już podatek za prezent komunijny?

Sezon komunijny raczej już za nami, więc teraz nie zostało nic jak tylko cieszyć się prezentami, które dostała nasza pociecha. Te koperty, quady, biżuteria, laptopy. Zaraz, zaraz… a może to darowizna, od której trzeba zapłacić podatek? Czy wartość prezentów komunijnych należy zgłaszać do Urzędu Skarbowego?

Czy ważna jest okazja?

Wręczany prezent – bez względu na okazję – jest w świetle prawa darowizną i należy zapłacić od niego podatek. To tyczy także prezentów komunijnych, prezentów ślubnych czy prezentów na chrzest. Każda taka okazja może być przypadkiem, kiedy musimy powiadomić organy podatkowe o wartości otrzymanego prezentu. W takim wypadku warto wcześniej zastanowić się, czy drogi prezent nie będzie obciążającą obdarowanego niespodzianką. W końcu podatki są tak pewne, jak śmierć.

Podatek od spadków i darowizn

Prezenty to w świetle prawa darowizna, która podlega opodatkowaniu zgodnie z ustawą o podatku od spadku i darowizn. Zgodnie z jej treścią wysokość podatku do zapłacenia zależy od tego jaki krewny ten prezent nam ofiaruje. Jeżeli prezent wręczany jest przez dziadków, pradziadków, rodzeństwo, ojczyma lub macochę, czyli osoby, które w świetle przepisów ustawy stanowią I grupę podatkową, jego wartość nie może przekroczyć 9637 zł by można było uznać darowiznę nieobciążoną podatkiem. W przypadku II grupy podatkowej, czyli rodzeństwa rodziców (ciocie i wujkowie w najbliższej linii) rodzeństwa, żony, bądź męża rodzeństwa, kwota nie może przekroczyć 7276 zł. A w III grupie – obejmującej wszystkie pozostałe osoby – 4902 zł. Jednorazowo raczej rzadko zdarzają się takie prezenty, dlatego w tym przepisie jest jedno ale…

Fiskus pamięta pięć lat wstecz

Podane kwoty nie dotyczą jedynie jednorazowych prezentów. Przy ich obliczaniu należy wziąć pod uwagę wszystkie darowizny otrzymane w ciągu ostatnich pięciu lat wstecz. Oznacza to, że jeśli babcia jest na tyle szczodra, że często daje wnuczkowi drogie prezenty, to dodatkowy jeszcze bardziej wartościowy prezent komunijny może spowodować, że próg nieopodatkowanej darowizny zostanie przekroczony i taką darowiznę należy zgłosić do Urzędu Skarbowego w ciągu sześciu miesięcy.

Na szczęście najbliższa rodzina zwolniona jest od zapłacenia podatku od darowizny. Dlatego wszystkie babcie i dziadkowie mogą spać spokojnie. Taką darowiznę tylko zgłaszamy do US na formularzu SD-Z2. Gorzej powinni jednak sypiać hojni chrzestni jeśli nie są najbliższą rodziną. W takiej sytuacji, oprócz zgłoszenia do Urzędu na formularz SD-3(4), rodzice będą musieli zapłacić podatek w wysokości od 7 do 12 % wartości prezentu.

Jak udokumentować otrzymaną darowiznę?

Zgłoszeniu darowizny towarzyszy obowiązek udokumentowania wartości otrzymanej darowizny. Jeżeli przedmiotem darowizny były środki pieniężne najlepiej jeśli będziemy mieli przelew bankowy lub przekaz pieniężny. Co więc jeśli prezentem jest żywa gotówka w kopercie? Wystarczy darczyńcę poprosić o wydruk wypłaty tej sumy z jego konta. Jeżeli przedmiotem darowizny są prezenty niepieniężne wówczas dokumentem potwierdzającym jej wartość jest paragon, umowa sprzedaży, a w przypadku naprawdę sporych darowizn nawet akt notarialny, choć w przypadku komunijnych prezentów chyba rzadko prezentuje się nieruchomości. W tym ostatnim przypadku nie trzeba jednak zgłaszać nic do Urzędu, gdyż sprawę dopełnił sam notariusz.

Czy to nie jest przypadkiem martwy przepis?

Teoretycznie może się zdarzyć, że dziecko otrzyma tak drogi prezent lub sumę prezentów w ciągu ostatnich pięciu lat i to jeszcze od osoby niespokrewnionej, że jego rodzice będą musieli zgłosić to do Urzędu Skarbowego i jeszcze zapłacić odpowiedni podatek. W praktyce mało kto to robi, tyle że raczej z powodu nieznajomości prawa. A nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. Jeśli więc znajdzie się życzliwy, który anonimowo doniesie o drogim podarunku komunijnym to może się okazać oszustem według fiskusa i zostanie mu zasądzone karne opodatkowanie 20% stawką podatku uszczuploną o wysokość podatku. Wychodzi więc na to, że może dlatego mało kto wie gdzie są jego własne pieniądze z komunii, bo trzeba było zapłacić podatek za te jachty i samochody.

Fot. Ken Teegardin, CC BY-SA 2.0


Jeśli zastanawiasz się nad tym jak zapanować nad szaleństwem komunijnym podpowiadam jak zaplanować, zorganizować, przeżyć duchowo i zapamiętać ten jedyny dzień w życiu dziecka, to zobacz jakie ja mam doświadczenia: