Jak mówić, aby dzieci się nas bały
Jak co niedzielę po kościele mama przygotowała rosół. W białych bluzeczkach i czarnych spódniczkach wyglądałyśmy wszystkie tak dostojnie. Tu, na Rzeszowszczyźnie, nikt w jeansach, nawet z pewexu, nie pójdzie na mszę świętą. Mama nawet zawiązała czarną aksamitną tasiemkę pod kołnierzykiem. Uwielbiałam ubierać się tak odświętnie! Na stół właśnie wjeżdżała waza z zupą, a na talerzach nałożony był domowej roboty makaron.
Rozbójnik i czterdziestu Ali-Babów – dlaczego pamiętamy złe wspomnienia
Podobno by zatrzeć złe wrażenie o kimś czy o czymś potrzebujemy czterdziestu pozytywnych momentów związanych z tematem. Zupełnie odwrotnie jak w bajce o Ali-Babie i czterdziestu rozbójników, gdzie jeden dobry przeciwko czterdziestu złym zawojował świat.
Emigracja do Stanów Zjednoczonych Ameryki
Amerykański sen… Któż z nas nie chciałby być Rockefelerem czy Fordem, zarządzać Facebookiem czy Google, projektować nowego Apple Watcha czy robić interesy na Wall Street. Zanim nasze marzenia się ziszczą, podreptamy trochę przed konsulatem. Do Stanów potrzebna jest wiza! Masz wizę? Gratulacje! Czeka Cię teraz kilkugodzinny lot (15h minimum!), kolejne spotkanie z urzędnikami państwowymi już na lotnisku i, jeśli los nie spłata figla, Welcome in Unitet States of America! Tak właśnie jak Dorota, mama małej Ani, która w 2011 roku wyleciała z lotniska Okęcie na podbój Ameryki.
Dres-kot
Dres był nowy i pachnący chińskim plastikiem, w który był zapakowany. Prężył się radośnie w rękach sprzedawcy i wyrywał do sprzedaży. Bez przymierzania zniknął w czeluściach dość sporych rozmiarów damskiej torebki, w której być może nawet czarna dziura by się zmieściła.
Mamicórka nie istnieje
Mamisynek. Gość, którego znasz. Nie wie jak obsługuje się pralkę, ale koszula idealnie biała i wyprasowana nawet. Nie ma pojęcia jak włączyć odkurzacz. Ba, nie wie nawet, gdzie on jest.